Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Informacje rodzinne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Informacje rodzinne. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 lipca 2025

🎥 Sprzęt jeszcze w drodze…

Czekam jeszcze na dwie paczki ze sprzętem, który pojedzie ze mną na tegoroczny wyjazd.

Zdecydowanie zapowiada się on na bardziej filmowy niż fotograficzny – choć oczywiście fotografii też nie zabraknie.

📦 Problem polega na tym, że część sprzętu będę poznawał „na żywca” już w trasie, a tego szczerze mówiąc nie lubię. Decyzje zakupowe zapadały w ostatnim momencie, więc nie było czasu, żeby spokojnie popracować na nowym sprzęcie i dobrze go poznać.

🤷‍♂️ Trudno – tym razem będzie to po prostu jazda na żywca. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

poniedziałek, 28 lipca 2025

🛡️ Ubezpieczenie zdrowotne wykupione

Dzisiaj opłaciłem dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne na czas wyjazd. Jak widzicie – to polisa krótkoterminowa, obejmująca tylko i wyłącznie czas trwania wakacyjnego wyjazdu. Klikniecie w zdjęcie poniżej spowoduje powiększenie go.

Takie wielkość sumy ubezpieczenia przypada na każdego wpisanego do polisy. W tym konkretnym przypadku są to cztery osoby. Dzięki zniżkom, jakie posiadam u mojego ubezpieczyciela (program lojalnościowy za ilość i staż posiadanych polis), udało się wynegocjować całkiem fajną cenę za polisę w wersji „full wypas”.

📋 Zakres ubezpieczenia jest szeroki – obejmuje m.in.:

  • leczenie ambulatoryjne i szpitalne,

  • koszty transportu medycznego,

  • akcje ratownicze,

  • a nawet... transport zwłok do kraju (choć akurat z tego punktu wolałbym nie korzystać 🙃).

💸 427 zł za 14 dni to nadal konkretna kwota, ale mimo wszystko – wolę raz zapłacić i mieć spokojną głowę, niż potem żałować, że się nie dopilnowało sprawy.

⚠️ Warto też zauważyć, że ubezpieczenie to zaczyna działać dopiero po opuszczeniu terytorium Polski – trzeba być świadomym od którego momentu faktycznie jesteśmy objęci tą dodatkową ochroną. Oczywiście zależnie to tego ubezpieczenia posiadamy także karty EKUZ oraz ubezpieczenia indywidualne.

🏨 Overbooking w hotelu – cd...

Temat overbookingu hotelowego wraca jak bumerang – szczególnie latem, kiedy wiele obiektów gra na granicy swoich możliwości, a rezerwacja… nie zawsze oznacza gwarancję noclegu. Jak wspominałem jakiś czas temu, w tym roku taka sytuacja spotkała nas.

Jeśli nie czytałeś/czytałaś wcześniej, to koniecznie zajrzyj do tych wpisów:

✍️ Po całej tej sytuacji napisałem do Bookingu skargę na obiekt – zrobiła to również Paulina. Sporo to trwało, bo dwa miesiące, ale wczoraj zauważyliśmy, że pensjonat ma zablokowane konto i nie może już wystawiać ofert przez Booking.com.

🤔 Czy nas to cieszy?
W sumie… jest mi to obojętne. Ale muszę przyznać, że jest pewna satysfakcja. Mam nadzieję, że dzięki temu kolejni klienci będą traktowani poważniej – a obiekt wyciągnie wnioski na przyszłość.

niedziela, 27 lipca 2025

🎤 Nowy utwór do wakacyjnego filmu - wersja instrumentalna dla Was

🎶Ty dopisz słowa i zaśpiewaj po swojemu 

Stworzyłem kolejny utwór do filmu z tegorocznego wyjazdu wakacyjnego.
Tym razem jednak prezentuję go w wersji instrumentalnej – czyli:

🎧 Z wyłączonym wokalem i chórkami,
🎼 Ale z zachowaną linią melodyczną, która prowadzi Cię przez całość.

To idealna baza, żeby…

💬 Wymyślić własne słowa i spróbować swoich sił!

🎙️ Możesz zaśpiewać coś poważnego, zabawnego albo zupełnie odjechanego.
Nie trzeba być muzykiem – wystarczy chęć do zabawy i odrobina wyobraźni.

🖼️ Żeby było łatwiej, wrzucam graficzny zapis ścieżek audio – zobaczysz na nim, gdzie w oryginale pojawiał się wokal. To dobra pomoc przy dopasowywaniu własnego tekstu do rytmu i melodii.


piątek, 25 lipca 2025

🔧 Wymiana wtrysku na nowy – Tomasz ponownie mnie ratuje

Po wcześniejszej diagnozie i odczycie błędu dotyczącego niewłaściwego ciśnienia na drugim cylindrze, nadszedł czas na konkretną naprawę – wymianę wtryskiwacza.

Wtryskiwacze w mojej Skodzie pracują w systemie Common Rail. Tłumacząc mniej zorientowanym w dziedzinie motoryzacji – jest to nowoczesne rozwiązanie stosowane w silnikach diesla, które umożliwia bardzo precyzyjne dozowanie paliwa pod ogromnym ciśnieniem. Dzięki temu silnik pracuje ciszej, oszczędniej i emituje mniej spalin. Niestety – wtryskiwacze są elementami precyzyjnymi i z czasem zużywają się, a nawet niewielka nieszczelność czy spadek ciśnienia wpływa na całą pracę jednostki napędowej.


💰 Regeneracja czy nowy? Rachunek zysków i ryzyka

Oczywiście, wtryski można regenerować. Koszt takiej usługi to około 800 zł – ale efekt zależy od jakości użytych części, doświadczenia warsztatu i realnego stopnia zużycia elementu.

Zgodnie z informacjami podawanymi przez firmy specjalizujące się w regeneracji, regenerowany wtryskiwacz Common Rail powinien wytrzymać do około 150 000 km, zakładając poprawny montaż i dobre warunki pracy.

W moim przypadku nowy wtrysk kosztował 1100 zł, więc przy tak niewielkiej różnicy cenowej zdecydowałem się na fabrycznie nowy element – by nie ryzykować ponownej awarii za kilka lat.


💬 Całą operację wykonał jak zawsze niezawodny Tomasz, który od lat opiekuje się moją Skodą. Dzięki temu mam pewność, że wszystko zostało wykonane solidnie.

czwartek, 24 lipca 2025

🎙️ Lark M2S czysty dźwięk bez przepłacania


📝 Na wstępie zaznaczam, że wpis nie jest sponsorowany. Nie mam współpracy z żadną z wymienionych poniżej firm, ani żadną inną. Nikt mi nie płaci za reklamowanie konkretnych produktów – to po prostu moje osobiste doświadczenia i przemyślenia, które mogą się komuś przydać.

🎧 Na wyjazd zaopatrzyliśmy się w mikrofony bezprzewodowe Lark M2S – i z czystym sumieniem możemy powiedzieć: to był bardzo dobry wybór.

Okazuje się, że różnice w jakości dźwięku między Larkiem a popularnymi zestawami od DJI czy Rode są… zaskakująco subtelne. Dla większości osób – praktycznie nie do wychwycenia, zwłaszcza jeśli nie masz słuchu absolutnego i nie analizujesz każdego szelestu w postprodukcji.

💡 Po raz kolejny potwierdza się dobrze znana prawda: Nie trzeba wydawać fortuny, żeby mieć sprzęt, który robi robotę. Czasem płacisz głównie za logo – a niekoniecznie za realny przeskok jakościowy.

🎒 Lark M2S to świetny kompromis między jakością, funkcjonalnością i zdrowym rozsądkiem. Polecamy każdemu, kto chce rejestrować czysty, profesjonalny dźwięk w terenie – bez obciążania budżetu.

Największy minus? Brak możliwości nagrywania dźwięku bezpośrednio w mikrofonie. Oznacza to, że w razie zakłóceń sygnału lub przerwania transmisji – nie masz kopii zapasowej nagrania. To coś, o czym warto pamiętać, jeśli nagrywasz materiał nie do powtórzenia.


📊 Porównanie mikrofonów bezprzewodowych:

           Parametr  Lark M2S  DJI Mic 2Rode Wireless
       GO II
🎧 Jakość dźwiękuBardzo dobraBardzo dobraBardzo dobra
🔋 Czas pracyDo 10 godzinDo 6 godzinDo 7 godzin
📶 Zasięg (teoretyczny) Do 300 mDo 250 mDo 200 m
💬 Zasięg realny*ok. 150 mok. 120–130 mok. 100 m
💼 Etui ładująceTak, kompaktoweTak, solidneTak, większe
🎛️ Regulacja gainu TakTakTak
🎚️ Nagrywanie wewnętrzne   ❌ Brak✅ Tak✅ Tak
💰 Cena (orientacyjna) 💸 ok. 550–700 zł💸 ok. 1 300–1 600 zł     💸 ok. 1 000–1 400 zł
🧳 Waga i rozmiar Bardzo lekkie i kompaktowe     Trochę cięższe     Średnie
🌐 Kompatybilność    Uniwersalna UniwersalnaUniwersalna

(*)W praktyce: Faktyczny zasięg mikrofonów bezprzewodowych przy pracy w terenie – nawet przy pełnej widoczności między nadajnikiem, a odbiornikiem – bywa nawet o 50% mniejszy niż deklarowany przez producenta.


Podsumowując:

Jeśli nie potrzebujesz nagrywania wewnętrznego i chcesz sprzęt lekki, niezawodny i niedrogi –  LArk M2S to świetny wybór. Jeśli jednak nagrywasz ważne materiały „na jeden strzał”, rozważ zestaw od innego producenta – jako rozwiązanie bardziej pełne.

wtorek, 22 lipca 2025

📢 Grupa SIGNAL-a – Czarnogóra 2025 - dogrywka

Jeśli byłeś, jedziesz, albo po prostu interesuje Cię fotograficzna strona wyjazdów – dołącz do naszej rozmowy na SIGNAL-u. A taki oto emotikonowy przekaz dnia wjechał dzisiaj na grupę:

👉 Grupa: Czarnogóra 2025 – dogrywka

To przestrzeń dla uczestników oraz ich rodzin. Można tam znaleźć:

📸 zdjęcia,
🎒 miejsca,
😤dyskusje,
🙌 opisy.

Nie ma spiny. Jest wsparcie, konkret i trochę śmiechu między ujęciami. 

GRUPA TYLKO I WYŁACZNIE DLA RODZINY!!!

poniedziałek, 21 lipca 2025

📵 Telefon za granicą – po za UE tanio nie jest

🌐Czarnogóra nie należy (jeszcze) do Unii Europejskiej.

To oznacza, że połączenia telefoniczne i transmisja danych są tam dość drogie. Dodatkowo planujemy spędzić dwa dni w Bośni i Hercegowinie, która również NIE jest w UE. To kolejny kraj, gdzie roaming unijny nie działa, a operatorzy naliczają wysokie stawki.


📱 W tym roku plan jest prosty:
Będąc jeszcze na terenie Unii Europejskiej (czyli jeszcze na Węgrzech), wyjmuję kartę SIM ze smartfonaDlaczego nie zwykły tryb samolotowy albo samo wyłączenie roamingu? Bo... już to przerabiałem. W zeszłym roku zrobiłem dokładnie to samo – wyłączyłem roaming, włączyłem tryb samolotowy i mimo to jakoś przyszły połączenia z Polski. Efekt? 20 zł dodatkowo do rachunku – niby niewiele, ale chodzi o sam fakt. Na szczęście operator Plush-a uznał reklamację, opłaty nie pobrał, ale w tym roku wolę nie testować ich dobrej woli.


🔧 Co zrobić, żeby nie przepłacić?

Rozwiązanie:
W Czarnogórze kupimy lokalną kartę SIM na 14 dni. Dzięki niej będziemy mieli dostęp do internetu,
a kontakt z nami będzie możliwy przez komunikator: Signal.


ℹ️ WAŻNA INFORMACJA 

Od 2 do 4 sierpnia nie będzie z nami żadnego kontaktu telefonicznego ani internetowego. Dopiero po przekroczeniu granicy z Czarnogórą i pojawimy się z powrotem online.

piątek, 18 lipca 2025

📸 Fotografia w podróży – piękne miejsca kontra tłumy 🌍

📸 Zajmuję się fotografią i każda zagraniczna podróż to dla mnie nie tylko okazja do odkrywania nowych miejsc, ale też do szukania idealnych kadrów. Z doświadczenia wiem jednak, że najpiękniejsze lokalizacje – te, które znamy z pocztówek i Instagrama – bywają... bezlitośnie zatłoczone. Czasem naprawdę trudno uchwycić dobrą klatkę, gdy wokół przewijają się setki turystów.

🗓️ Aby zrobić zdjęcie z klimatem, trzeba często przyjechać poza sezonem. Często wtedy światło jest lepsze, atmosfera spokojniejsza, a szanse na unikalne ujęcie rosną. Choć nawet wtedy nie zawsze da się uniknąć tłumów – szczególnie w miejscach „z listy obowiązkowej”.

🏰 Dobrym (albo raczej – trudnym) przykładem jest Dubrownik. Od czasów ekranizacji Gry o Tron miasto przeżywa prawdziwe oblężenie – przez cały rok. Różni się ono tylko skalą: od ekstremalnego latem po „tylko” bardzo duże w innych miesiącach. Tłumy są tak uciążliwe, że władze Dubrownika rozważają wprowadzenie limitu turystów odwiedzających Stare Miasto w ciągu dnia. To odpowiedź na rosnące przeciążenie miasta i potrzebę ochrony dziedzictwa kulturowego.

🕌 Podobnie wygląda sytuacja w Gizie w Egipcie – przy słynnych piramidach i Sfinksie. Te monumentalne budowle, które tak majestatycznie wyglądają w internecie, w rzeczywistości są niemal nie do uchwycenia bez tłumu otaczających ich ludzi. Czasami mam wrażenie, że zdjęcia bez tłumów to można zobaczyć tylko na pocztówkach, w katalogu biura podróży... albo po przeróbkach w Photoshopie.

🤷‍♂️ Zauważyłem też, że zmieniło się podejście ludzi do samych fotografów. Kiedyś, gdy ktoś widział, że robisz zdjęcie, starał się nie wchodzić w kadr. Dziś mam wrażenie, że większość ma to po prostu gdzieś – liczą się tylko oni sami, ich selfie, ich moment. A że ktoś próbuje uchwycić wyjątkowe ujęcie? Trudno. Czasami mam wręcz wrażenie, że niektórzy celowo psują ujęcia – przechodząc tuż przed obiektywem, robiąc dziwne miny albo wchodząc w kadr i stojąc tam z pełną premedytacją.

🎒 Taka jest rzeczywistość fotografa w miejscach turystycznych. Trzeba mieć dużo cierpliwości, jeszcze więcej determinacji… i czasem po prostu poczucie humoru.

🙈 Osobiście bardzo nie lubię swoich zdjęć. Zawsze widzę w nich same wady i niedociągnięcia. Niedawno dowiedziałem się, że  taki silny samokrytycyzm ma nawet swoją nazwę – to „syndrom oszusta” (impostor syndrome). Objawia się on tym, że pomimo obiektywnych sukcesów, człowiek czuje, że nie zasługuje na swoje osiągnięcia i nie jest wystarczająco dobry. W fotografii często oznacza to, że nigdy nie jesteśmy zadowoleni z efektów i ciągle dążymy do perfekcji, która… może nigdy nie nadejść. Ale to też znak, że zależy nam na tym, co robimy.

środa, 16 lipca 2025

🎶Wakacyjny sen🎶

Całości wam nie opublikuję, ale oto krótka zajawka kolejnego podkładu muzycznego do tegorocznych wakacji.

🚗 Winiety 2025 – kupione

🧾 Winiety kupione. W tym roku wyjątkowo tylko dwie – na Słowację i WęgryNie planujemy jazdy przez inne kraje wymagające winiet. Jeżeli natomiast sytuacja uległa by zmianie, to dokupimy je po prostu lokalnie.


🇸🇰 Słowacja
Wybraliśmy winietę miesięczną – koszt: 17,10 euro, czyli ok. 75 zł. (według kursu z 16.07.2025)
System działa prosto: kupujesz online, rejestracja automatyczna, brak naklejki.

Sprawdzeniem, czy mamy ważną winietę, zajmuje się system kamer rozmieszczonych nad autostradami.
Kamery odczytują numer rejestracyjny pojazdu i weryfikują go w centralnej bazie danych – czy została wniesiona stosowna opłata.
Nie trzeba nic naklejać ani zatrzymywać się – wszystko dzieje się automatycznie.


🇭🇺 Węgry
Wybraliśmy winietę miesięczną – cena: 10 710 HUF, czyli ok. 116,48 zł (według kursu z 16.07.2025).
Co ciekawe – do tej kwoty doliczono opłatę za „dostawę” w wysokości 29,69 zł.
Winieta jest elektroniczna, więc nic fizycznego nie przychodzi.
Dziwne to trochę – wygląda, jakby ktoś „dostarczał plik”.

System kontroli działa dokładnie tak samo jak na Słowacji
kamery na autostradach skanują tablice rejestracyjne i sprawdzają w bazie,
czy pojazd ma ważną opłatę. Całość działa automatycznie, bez konieczności zatrzymywania się.

🔍 Sprawdziliśmy fakturę – żadnych błędów.
To stałe opłaty, które po cichu dorzucają niektóre platformy sprzedażowe.


🗺️ A jak to wygląda w innych krajach Bałkanów?

🇭🇷 Chorwacja i 🇧🇦 Bośnia i Hercegowina
Nie mają systemu winiet.
Opłaty drogowe uiszcza się przy bramkach – klasyczny system z biletem przy wjeździe i płatnością przy zjeździe.
Szczerze? Najgorszy wynalazek człowieka na autostradzie. Kolejki, postoje, i nerwy – zwłaszcza w szczycie wakacyjnym.

🇲🇪 Czarnogóra
Nie ma winiet, nie ma bramek... bo nie ma autostrad.
Jazda odbywa się drogami krajowymi i górskimi – malowniczo, ale momentami bardzo wąsko i technicznie.

niedziela, 13 lipca 2025

🎶Wyluzowanie - ścieżka dźwiękowa

Dzisiaj zaprezentujemy cały kawałek podkładu muzycznego do filmu o tegorocznym urlopie. Oglądamy w 4K. Dodano napisy więc można śpiewać.

sobota, 12 lipca 2025

🔧 Olej, filtry i hamulce – serwis Skody

Dziś zająłem się rutynowym, ale ważnym serwisem mojej Skody. Wymieniłem olej silnikowy oraz wszystkie filtry – powietrza, kabinowy, paliwa i oleju. Choć producent przewiduje przeglądy co trzydzieści tysięcy kilometrów, ja robię je co piętnaście tysięcy kilometrów. Uważam, że to zdrowsze dla silnika – lepsze smarowanie, mniejsze zużycie, większy spokój na trasie.


Brak kanału czy podnośnika trochę przeszkadza, ale najazdy od biedy  też dają radę. Nie są idealne, ale pozwalają spokojnie ogarnąć temat bez wizyty w serwisie.

🛑 Przy okazji wymieniłem również tylne klocki hamulcowe, które były już mocno zużyte. Podczas pracy zauważyłem, że jedna z gumek prowadzących ma pęknięcie – na razie niegroźne, ale wymaga interwencji.

📦 Tomasz zamówi w poniedziałek zestaw naprawczy, a ja spróbuje wymienić uszkodzone uszczelki (o ile dam radę)

🚗 Auto coraz lepiej przygotowane do wakacyjnego wyjazdu. Im mniej niespodzianek po drodze – tym więcej spokoju na miejscu.

wtorek, 8 lipca 2025

Wakacyjny utwór z podróży do Czarnogóry 🎶🌊

Wczoraj udało mi się zakończyć pracę nad tekstem i muzyką do wakacyjnego utworu inspirowanego naszą podróżą do Czarnogóry. Fragment tego kawałka możecie już teraz usłyszeć na stronie – mam nadzieję, że utwór (choć to tylko jego mały kawałek) wpadnie Wam w ucho i poczujecie w nim wakacyjny klimat. Przy tworzeniu wokalu i łączeniu wszystkich elementów w całość wspierała mnie sztuczna inteligencja – sam jestem zdziwiony, jakie efekty można uzyskać korzystając z tego narzędzia. Jednak należy pamiętać, że tekst oraz zarys linii melodycznej trzeba wprowadzić samemu, żeby to miało jakikolwiek sens.

Aktualnie jestem w trakcie komponowania kolejnych podkładów muzycznych, które planuję wykorzystać w filmie o tej podróży. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, film pojawi się po powrocie z wakacji, jak tylko zakończę postprodukcję. Zależy mi na tym projekcie szczególnie, ponieważ do mojego sprzętu wideo dokupiłem kilka nowych „zabawek”, które pozwolą uzyskać jeszcze lepsze efekty wizualne i ułatwią pracę nad materiałem. Ale o szczegółach opowiem Wam nieco później... 😉

poniedziałek, 7 lipca 2025

🚗 Odebrałem alkomat z kalibracji – kilka słów o bezpieczeństwie za kierownicą

Dziś odebrałem swój alkomat AlcoFind PRO X-5 PLUS po kalibracji. To dobry moment, żeby przypomnieć, dlaczego warto mieć taki sprzęt i dlaczego trzeba o niego regularnie dbać.

Dlaczego warto mieć własny alkomat?
➡️ Bo intuicja to za mało. Organizm każdego człowieka inaczej reaguje na alkohol, a po „symbolicznym” piwie lub kieliszku wina poziom alkoholu we krwi może być wyższy, niż nam się wydaje. Własny alkomat pozwala sprawdzić rzeczywisty stan trzeźwości, zanim wsiądziemy za kierownicę i narazimy siebie oraz innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo.

Dlaczego trzeba kalibrować alkomat?
➡️ Bo z czasem i po określonej liczbie pomiarów każdy sensor traci dokładność. Regularna kalibracja przywraca mu precyzję. Producent mojego modelu zaleca kalibrację co 12 miesięcy lub 500 pomiarów – i warto się tego trzymać.

Mój egzemplarz został skalibrowany przez firmę Alkopatrol z Pabianic, która specjalizuje się w serwisie i kalibracji alkomatów. Kalibracja została potwierdzona certyfikatem, co daje dodatkową pewność co do poprawności pomiarów.

Dlaczego elektrochemiczny?
➡️ Alkomaty elektrochemiczne są dokładniejsze i bardziej niezawodne niż tańsze modele półprzewodnikowe. Sensor elektrochemiczny minimalizuje wpływ czynników zewnętrznych, np. resztek jedzenia, napojów czy płynów do płukania ust, które w tańszych urządzeniach potrafią dawać fałszywe wyniki.

Oczywiście AlcoFind PRO X-5 PLUS nie jest urządzeniem procesowym, jak te używane przez Policję. To alkomat domowy, przeznaczony do użytku prywatnego. Ale do sprawdzenia swojego stanu trzeźwości w zupełności wystarcza, dając spokój i bezpieczeństwo.

piątek, 4 lipca 2025

🚗 Etap trzeci – z Mostaru do Kotoru (Czarnogóra) 🏔️🌊

kliknij by powiększyć
Choć to najkrótszy etap naszej wyprawy, zdecydowanie nie będzie najłatwiejszy. Z Mostaru ruszamy w stronę czarnogórskiego wybrzeża – dokładnie do miejscowości Dobrota, tuż obok Kotoru, gdzie czeka na nas kwatera Waterfront Apartment Petrovina.

📍 Dystans: około 185 km
⏱️ Czas przejazdu: około 3 godziny 3 minut

Choć nawigacja w tym etapie wylicza dojazd na nieco ponad trzy godziny, to uwzględniając nasze doświadczenie ubiegłoroczne, można sądzić, że będzie to bliżej czterech lub nieco ponad cztery godziny. Mimo niewielkiej odległości, trasa wiedzie przez góry, liczne, wąskie serpentyny, przejście graniczne i lokalne drogi o zróżnicowanej jakości. Ten etap będzie bardziej techniczny – wymaga skupienia, ale jednocześnie oferuje niesamowite widoki. Najpierw dolina Neretwy, potem przejazd przez granicę (najpewniej Svitava lub Zupci), a w końcowej fazie – malownicza podróż wzdłuż Zatoki Kotorskiej, gdzie góry niemal stykają się z morzem.


🇲🇪 Czarnogóra – mały kraj, wielkie możliwości
To nie nasz pierwszy raz w Czarnogórze, ale za każdym razem robi wrażenie. Kraj pretenduje do Unii Europejskiej i mimo, że nie jest jeszcze jej członkiem, od lat używa euro jako oficjalnej waluty, co znacząco ułatwia życie podróżnikom oraz powoduje niską inflację, a dzięki temu, że EURO jest super stabilną walutą mieszkańcy Czarnogóry nie muszą się martwić o utratę wartości swoich oszczędności. W ostatnich latach widać tu dynamiczny rozwój – nowa infrastruktura, wzrost inwestycji i coraz bardziej widoczne wpływy europejskie, przy jednoczesnym zachowaniu lokalnego charakteru i naturalnego piękna.


Po tym etapie osiągniemy główny cel naszej podróży. To tu planujemy odpoczywać, eksplorować, łapać słońce i zbierać siły. A droga? Choć wymagająca – na pewno warta zachodu.

czwartek, 3 lipca 2025

🚗 Etap drugi – z Hotelu Laktaši do Mostaru 🏞️

Po intensywnym starcie czas nieco zwolnić – drugi etap naszej podróży prowadzi z Hotelu Laktaši (w okolicach Banja Luki) do południowej Bośni i Hercegowiny, a dokładnie do Mostaru, gdzie zatrzymamy się na nocleg przy ulicy Franjevačka, kilka minut spacerem od słynnego Starego Mostu.

kliknij aby powiększyć
📍 Dystans: około 250 km
⏱️ Czas przejazdu: około 4 godziny 13 minut

To już znacznie krótszy i wolniejszy do przejechania odcinek – jak widać, czas przejazdu jest dość długi, bo 250 km będziemy pokonywać w ponad cztery godziny (ale prawdziwy dramat infrastrukturalny czeka nas w trzecim etapie). Trasa prowadzi przez malownicze tereny Bośni, częściowo autostradą A1, ale również lokalnymi drogami, gdzie ruch może być wolniejszy, za to widoki wyjątkowe.

🌄 Docelowo jedziemy do Czarnogóry, ale Mostar to przystanek, który warto zrobić: dla klimatu Bałkanów, kamiennego mostu, wąskich uliczek i kawy pitej nad Neretwą. Byliśmy już raz w Mostarze i osobiście uważam to miasto za najładniejsze jakie widziałem w swoim życiu.

To będzie bardziej relaksujący etap, idealny na złapanie oddechu po długim pierwszym dniu podróży – i doskonały moment, by poczuć już wyraźny smak południa.

środa, 2 lipca 2025

🧳 Do wyjazdu wakacyjnego zostało niespełna 30 dni! 🌞

Z niecierpliwością odliczamy czas do naszej wielkiej letniej przygody - Czarnogóra 2025! Trasę zaplanowaliśmy z rozmachem – podzieliliśmy ją na trzy etapy. Patrząc na dystans do przebycia, to etapy nie są równe. Wynika to z tego, że każdy etap to inne tempo, inne widoki i nowe emocje. Ale przejdźmy do sedna.

kliknij by powiększyć
🚗 Etap pierwszystartujemy z Łodzi i jedziemy aż do Bośni i Hercegowiny, gdzie zatrzymamy się w Hotelu Laktaši.
📍 Dystans: około 1060 km
⏱️ Czas przejazdu: około 11 godzin

Pojedziemy przez przejście graniczne w Cieszynie, a następnie przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, by ostatecznie dotrzeć do Bośni i Hercegowiny. Trasa prowadzi głównie autostradami, co sprawia, że mimo sporego dystansu podróż powinna być stosunkowo sprawna i komfortowa.

To będzie najdłuższy etap całej wyprawy. Zazwyczaj staramy się nie przekraczać 1000 km dziennie.  Mamy już swoje lata (pięćdziesiątka na karku) i dłuższe przejazdy bywają dla nas po prostu męczące. Tym razem jednak robimy wyjątek – stosunkowo szybkie drogi i przyzwoita infrastruktura (większość trasy to autostrada) pozwalają przejechać ten odcinek w jednym dniu bez większego zmęczenia.

W kolejnych etapach nie będzie już tak słodko – drogi staną się bardziej lokalne i mniej przewidywalne, co wpłynie na tempo podróży mimo krótszych dystansów. Uwierzycie, że w Czarnogórze obecnie autostrad nie ma wcale?

Dlatego przed nami start, a potem już tylko jazda i jazda, a wraz pokonywaniem kilometrów będzie się pojawiać coraz więcej wakacyjnych widoków. Czas zacząć wielkie odliczanie! 🌍🚗

wtorek, 1 lipca 2025

📆 1 lipca – wakacje się zaczęły!

Dziś 1 lipca, wakacje dopiero się zaczęły. Część z Was już wyjechała, inni dopiero szykują się do podróży. Rok szkolny zamknięty, świadectwa rozdane, dzienniki domknięte. Można na chwilę złapać oddech.

W takich chwilach wracam myślami do czasów, gdy chodziłem do Zespołu Szkół Elektroniczno-Energetycznych im. Komisji Edukacji Narodowej w Łodzi. Mój wychowawca po rozdaniu świadectw, na pożegnanie nas, zawsze mówił jedno zdanie:

🗣️ „Spotkajmy się 1 września w tym samym składzie.”

Brzmiało to jak życzenie na drogę. Taki gest z odrobiną troski. Nikt z nas wtedy nie brał na poważnie tego, że komuś z nas naprawdę mogłoby się stać coś złego. Każdy z nas czuł się "nieśmiertelny". Niezniszczalny. Jakbyśmy mieli gwarancję, że wszystko zawsze dobrze się skończy.

Dziś mam 49 lat – i dopiero teraz naprawdę rozumiem, co te słowa znaczą. To nie był tylko miły zwrot. To był apel o rozwagę, o odpowiedzialność, o życie. Bo jeśli nas zabraknie, to nam już będzie wszystko jedno. Ale cierpieć będą ci, którzy zostanąrodzina, przyjaciele, znajomi. To oni będą musieli żyć z pustką, z bólem, z pytaniem: „dlaczego?”

Dlatego dziś – w czasie, gdy lato dopiero się zaczyna – te słowa mojego wychowawcy brzmią szczególnie mocno:

„Spotkajmy się 1 września w tym samym składzie.”

Weźcie je ze sobą – dokądkolwiek jedziecie.
Niech będą przypomnieniem, że wakacje to czas radości, ale też czas, kiedy trzeba szczególnie uważać.


☀️ Odpoczywajcie, ale wróćcie cali. Bezpieczni. W tym samym składzie.

piątek, 27 czerwca 2025

🕯️ Tragedia nad jeziorem Małszewskim – trzech chłopców nie żyje

Z wielkim smutkiem i poruszeniem informujemy, że zakończyły się poszukiwania trzech nastolatków, którzy w nocy z 24 na 25 czerwca wypłynęli kajakami na jezioro Małszewskie (gmina Jedwabno, woj. warmińsko-mazurskie) i zaginęli.

W środę 25 czerwca, około godziny 18:00, służby ratownicze potwierdziły najgorszy scenariusz – wszyscy trzej chłopcy zostali odnalezieni martwi.


⚫ Co się wydarzyło?

  • Trzej chłopcy (17 i dwóch 18-latków) wypłynęli nocą na jezioro kajakiem.

  • Biwakowali w gronie znajomych, bez opieki dorosłych, z dala od cywilizacji.

  • Po ich zniknięciu rozpoczęto intensywne poszukiwania z udziałem policji, straży i sonarów.

  • Ciała odnaleziono w czwartek wieczorem.



🍺 Alkohol i woda – śmiertelne połączenie

Wiadomo, że cała grupa była po spożyciu alkoholu. To niestety często spotykana przyczyna tragicznych wypadków nad wodą. Alkohol osłabia refleks, zaburza ocenę sytuacji i zwiększa brawurę. Połączenie tych czynników, nocna pora i brak kamizelek ratunkowych doprowadziły do tragedii. I żebyście dobrze mnie zrozumieli. Nie chodzi mi o „jechanie” po chłopakach. Ja też byłem młody, miałem osiemnaście lat i robiłem głupie rzeczy. Chłopaki za swoją lekkomyślność ponieśli najcięższą karę i nie ma potrzeby ich kopać. Zwłaszcza, że ich rodzice będą z tą tragedią mierzyć się do końca swoich dni.


🧍‍♂️ Osobisty wymiar tragedii

Dwóch z tych chłopców było kolegami mojego syna Maćka. Regularnie spędzali czas na boisku oraz po za nim. Dlatego ta tragedia dotyka nas bardzo osobiście. To nie tylko dramat z wiadomości – to strata młodych chłopaków, których znaliśmy, z którymi wiązały się konkretne twarze i wspomnienia.


🛟 Woda nie wybacza błędów

  • Zawsze zakładaj kamizelkę ratunkową – to nie jest tylko formalność.

  • Nie wypływaj po alkoholu – to śmiertelna lekkomyślność.

  • Nie lekceważ zasad bezpieczeństwa – nawet w gronie znajomych.

  • Nigdy nocą – widoczność i reakcje są wtedy ograniczone do minimum.


Rodzinom i bliskim chłopców składamy najgłębsze wyrazy współczucia.
Niech pamięć o nich będzie nie tylko wspomnieniem, ale i przestrogą dla innych.

🕯️🕯️🕯️
Odpoczywajmy mądrze. Życie mamy tylko jedno.