Do wakcji 2024 pozostało:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ubezpieczenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ubezpieczenie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 lipca 2022

Ubezpieczenie wykupione

Od czasu, jak jedna z sąsiadek mamy zasłabła w samolocie, a następnie zmarła w kraju do którego zawrócił samolot, bardzo dużą uwagę przywiązuję do ubezpieczeń zdrowotnych podczas wyjazdu. Nie będę się rozpisywał o sąsiadce, tylko dodam, że koszty sprowadzenia zwłok do kraju były dość pokaźne. My od kilku lat, oprócz karty EKUZ, wykupujemy dodatkowe ubezpieczenie w wersji "full wypas" czyli bardzo bogatej. Oczywiście, za ochronę dwudziestodniową dla czterech osób, składka wychodzi całkiem spora, ale przynajmniej wypoczywając nie martwię się tym, że spotka mnie jakaś niemiła niespodzianka. Zrzuty załączone poniżej dotyczą tylko ubezpieczenia zdrowotnego, a Autocasco i Assistane samochodowy to całkowicie inna sprawa. Oczywiście w ubezpieczeniu zdrowotnym pojawiają się pkt. związane z samochodem, ale my mamy znacznie lepsze ubezpieczenie komunikacyjne, a to dołączone do zdrowotnego jest tylko dodatkiem. Dodam, że nigdy jeszcze nie musiałem korzystać z żadnego ubezpieczenia na wyjeździe. Pewnie właśnie dla tego, że je posiadam.

kliknij by powiększyć

kliknij by powiększyć

Na jednym forum o Chorwacji, pani pytała czy opłaca się kupować takie ubezpieczenie. Odpowiedziałem jej, że się nie opłaca, jeśli się nam nic nie wydarzy. Jak to mówi mój kolega Sylwek: każdemu w/g potrzeb. Chcesz to płacisz i masz spokojną głowę, ale i lżejszy portfel. Nie chcesz, nie płacisz i albo masz szczęście, albo nie. Nie namawiam, ani nie zniechęcam.

piątek, 4 maja 2018

EKUZ - wyrobiony

Dzisiaj rano zaatakowaliśmy z Agatą NFZ. Pojechaliśmy wyrobić Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. O godzinie 8:00 jest jeszcze względnie mało ludzi, i całą operacją udało się nam przeprowadzić dość sprawnie.


Nie jest to jedyne ubezpieczenie jakie bierzemy na wyjazd na Chorwację. Dokupujemy jeszcze dla całej rodziny ubezpieczenie "full wypas" na wypadek nieprzewidzianych okoliczności zdrowotnych. Dwieście złotych dla czterech osób to nie majątek. A po przygodzie pana, który dostał zawału w Meksyku (mówiły o tym media w zeszłym roku), nie miał ubezpieczenia, a szpital wystawił mu rachunek za leczenie 900 000,- (słownie: dziewięćset tysięcy złotych), to ja wolę zapłacić dodatkowo te dwie stówy mieć spokojną głowę.

A poniżej zdjęcie Breli. Coraz bardziej nie mogę się doczekać.

kliknij by powiększyć