poniedziałek, 11 czerwca 2018

Rumień zakaźny

Podczas pobytu na zielonej szkole, Maciek dostał uczulenie na polikach. Wyglądało to właśnie jak rumieńce. Po powrocie, w piątek, podaliśmy mu zyrtec i myśleliśmy, że sprawa jest załatwiona. W nocy z soboty na niedzielę, dziwna wysypka pojawiła się, dla odmiany, na moim ciele. Początkowo sądziłem, że to po truskawkach i zastanawiałem się nawet czym one były pryskane, bo nigdy wcześniej nie miałem żadnej alergii. W niedzielę otrzymaliśmy telefon od znajomej, która jest pediatrą, a jej syn uczęszcza do tej samej klasy co Maciek, z informacją, że Wojtek ma "rumień zakaźny". No więc połączyliśmy fakty i wyszło na to, że ma go również Maciej. Pojechaliśmy potwierdzić nasze przypuszczenia do lekarza, a jako, że już tam byłem to wszedłem również zapytać o moją wysypkę. O dziwo okazuje się, że w ten sposób rumień zakaźny przechodzą dorośli. Zasadniczo, po za dokuczliwym swędzeniem choroba nie jest groźna. Niestety jest ona śmiertelna dla płodów. Dlatego musiałem zostać odseparowany od Politechniki Łódzkiej, bo nie wiadomo kto z otoczenia jest w ciąży. A nie chciałbym się przyczynić do nieszczęścia. Choroba rozwija się od 4 do 21 dni (tak twierdził lekarz), więc zarażenie nią nastąpiło zapewne jeszcze przed wyjazdem Macieja na zieloną szkołę. 
Poniżej zamieszczam zdjęcia jak wygląda taka wysypka, i apeluję do wszystkich którzy mieli ze mną kontakt w ciągu ostatnich 21 dni o czujność.




piątek, 8 czerwca 2018

Kuny chorwackie kupione

Dzisiaj Agata kupiła kuny chorwackie. Pierwotnie mieliśmy tylko i wyłącznie płacić kartą lub wypłacać w Chorwacji z bankomatu potrzebne kwoty, ale zgodnie z sugestią Tomka, doszliśmy do wniosku, że lepiej wziąć z sobą trochę gotówki w lokalnej walucie, bo jakby nie działałyby terminale płatnicze np. na Plitwickich Jeziorach, to wyszły by nici z ich zwiedzania. Oczywiście zabieramy ze sobą również euro, ale Chorwaci stosują mało korzystny dla turystów przelicznik.
A poniżej załączam jak wyglądają kuny.


czwartek, 7 czerwca 2018

Kross Evado 5.0 edycja 2018

Dzisiaj zamówiłem rower Kross Evado 5.0. Już od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem zakupu jednoślada. W tamtym roku złapałem bakcyla i tak jakoś mnie na jazdę wzięło. Jest to rower ze średniej półki. Cenowo można oczywiście kupić i tańsze i droższe, ale jak na ten przedział cenowy to uważam, że jest całkiem w porządku. Dostarczony zostanie do mnie do domu w poniedziałek po godzinie 18:00. Puki co prezentuję wam zdjęcia zapożyczone ze strony Krossa.








wtorek, 5 czerwca 2018

Euro kupione

Wczoraj, zgodnie z planem, zakupiliśmy Euro. W takiej walucie rozliczamy się za hotel i kwaterę. Resztę planuję płacić kartą lub wypłacić gotówkę - kuny z bankomatu. Jak wyczytałem to korzystne rozwiązanie, o ile bank nie pobiera opłaty za wypłatę z bankomatu. Przy koncie które posiadamy obecnie, ponoć wypłaty na całym świecie są darmowe. Już za 52 dni przetestujemy "konto bez granic" w praktyce. Podziękowania dla Sylwka za zakup waluty po przystępnym kursie.

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Uczta dla uszu

Dzisiaj dotarły do mnie dwie kolejne płyty zespołu Imperial Age. Oznacza to tyle, że dzisiejszy wieczór spędzę słuchając dyskografii Imperial Age. Agata niestety nie jest miłośniczką tego rodzaju muzyki. No cóż, będzie musiała to jakoś przeboleć :).





Zamawiałem jeszcze koszulkę. Niestety brakło rozmiarów XL i muszę na nią trochę poczekać. Byle dotarła przed wyjazdem na Chorwację. Zamierzam i tam promować Imperial Age.

Wypowiedziana umowa

Nie rzucam słów na wiatr. Od połowy grudnia, nie otrzymałem żadnej informacji od nc+ na temat reklamacji jaką złożyłem. W związku z tym, iż nie lubię być olewany, w dniu dzisiejszym złożyłem wypowiedzenie, z zachowaniem okresu minimalnego, tj do 31 lipca (należy wypowiedzenie złożyć na 30 dni przed końcem umowy). A od 1 sierpnia stanę się wolny. No nie do końca wolny, bo zwiążę się z Polsatem Cyfrowym. No trudno nc+, jak się nie szanuje klienta i śmierdzi wam ponad 200 złotych miesięcznie to mówimy sobie pa pa. Widać jesteście tak bogatą firmą, że jedno 200 zł miesięcznie nie stanowi dla was problemu.
Przy okazji wyszedł dość ciekawy temat. Po pierwsze: to pan w punkcie, gdzie składałem wypowiedzenie, wykazał więcej zainteresowania moją sprawą, niż wszyscy razem wzięci w centrali. Po drugie: okazało się, że dwa modele dekoderów jakie posiadam, podlegają akcji wymiany, ponieważ nie spełniają norm nadawcy i mogą powodować kłopoty (tylko czemu do cholery nikt mnie o tym nie poinformował i dowiaduję się o tym dopiero podczas rozwiązania umowy!). Po trzecie: już to wiecie, że jak obiecuję, że coś zrobię to to robię (choćby zgłoszenie do UOKik-u). No więc teraz uwaga:  moją sprawą zainteresuję waszego właściciela Vivendi Canal+. Jestem ciekaw czy skarga napisana bezpośrednio do nich też pozostanie bez odpowiedzi przez pół roku. Żegnamy się ozięble. Grzegorz Bednarek


Sprawdzamy czas przejazdu


Począwszy od dnia dzisiejszego, zaczynam monitorować ile czasy zajmie nam dojazd do Jezior Plitwickich. Ustalenie tego jest bardzo ważne, gdyż hotel w którym będziemy nocować, nie ma stałej recepcji i zameldować się w nim można tylko do godziny 20:00. Jeżeli więc nie dojedziemy do tego czasu to możemy mieć problem z noclegiem. Na chwilę obecną wygląda na to, że czas dojazdu zajmuje nieco ponad dwanaście godzin. Musimy też dodać jakiś czas na postoje, bo czasy kiedy pokonywałem tysiąc osiemset kilometrów na raz to już minęły bezpowrotnie. Oczywiście wychodzimy z założenia, że po drodze nie będzie żadnych przygód typu korek po wypadku. Dodatkowo należy też zwrócić uwagę, że będziemy jechać z piątku na sobotę, a wtedy zmieniają się turnusy. Ruch na drogach będzie więc zapewne większy. Na nasz plus przemawia to, że we wszystkie wymagane winiety  zaopatrzymy się już w Łodzi i nie będziemy tracić czasu na ich kupowanie po drodze. Oczywiście wyjdzie to trochę drożej, ale zdecydowanie takie rozwiązanie jest dla nas wygodniejsze.


W zasadzie mamy już gotową checklistę. W Chorwacji panuje inny klimat niż nad polskim morzem, i musiała zostać ona "minimalnie" zmodernizowana. Poniżej widzicie część wspólną list, a oprócz niej każdy ma swoją, bardziej spersonalizowaną dla siebie.


Taka checklista jest bardzo przydatna, bo przy każdym wyjeździe nie trzeba się zastanawiać co jeszcze zabrać ze sobą. Oczywiście jest modernizowana na bieżąco - jeśli coś nam się jeszcze przypomni.

środa, 30 maja 2018

Pozostało 58 dni do urlopu.

Pozostało 58 dni do wyjazdu urlopowego. Dawno tak nie wyczekiwałem na wakacji. Ale wcale nie czekam na wyjazd  z powodu przemęczenia. Po pierwsze, od bardzo dawna nie jestem zajechany psychicznie. Tak więc od pierwszego dnia, mam nadzieję w pełni wypoczywać, nie martwiąc się za co zbiorę "zjebkę menadżerską" po powrocie, ewentualnie jakie zmiany mi w ekipie wprowadzono, pod moją nieobecność (wiecie jak ciężko jest się zrelaksować jak cały czas czymś się przejmujecie?). Po drugie: będą to moje pierwsze zagraniczne wakacje. A dodatkowo: nowe miejsca, nowe tereny do zwiedzania, zapewniona ładna pogoda (mam nadzieję!) oraz wyśmienite towarzystwo. Nasz pierwszy przystanek to Jeziora Plitwickie :). Z łodzi planujemy wyjechać ok.4:00-5:00. Do pokonania mamy ok. 1100 km. Pierwszy nocleg w pobliżu (ok. 15 km) Plitwickich Jezior, następnie całodniowe zwiedzanie, i po kolejnym noclegu ruszamy do miejsca docelowego - Breli (to już blisko bo ok. 300 km). 


A to nasz hotel 15 km od Jezior Plitwickich.

poniedziałek, 28 maja 2018

Karta pływacka Macieja

Jakiś czas temu wspominałem, że Maciej dostał się do grupy pływackiej prowadzonej przez WOPR. Program nauczania przewiduje trzy lata nauki pływania. Przy czym dzieci należące do tej grupy pływają lepiej niż niejeden dorosły. Po pierwszym roku nauki, młodzi pływacy zdają egzamin na kartę pływacką. 
Miło mi poinformować, że Maciej zdał taki egzamin i odebrał swoją kartę. A należy tutaj zaznaczyć, że nie wszyscy uczestnicy kursu zdali ten egzamin.
By otrzymać kartę należało:


- przepłynąć 200 m w wodzie stojącej dowolnym sposobem, w tym co najmniej 50 m na plecach
lub 400 m z prądem wody, w tym co najmniej 100 m na plecach;
- wykonać skok do wody z wysokości co najmniej 0,7 m;
- przepłynąć pod wodą co najmniej 5 m w wodzie stojącej lub 15 m z prądem wody (start z powierzchni wody).



Jak poinformował instruktor, na zakończenie drugiego roku, zostanie przeprowadzony egzamin na specjalną kartę pływacką tzw. żółty czepek. Aby zdać taki egzamin należy:

- przepłynąć 1500 m w wodzie stojącej co najmniej dwoma stylami, w tym co najmniej po 200 m stylem dowolnym i grzbietowym;
- wykonać skoku do wody z wysokości co najmniej 0,7 m;
- przepłynąć pod wodą 15 m, z nurkowaniem na głębokość co najmniej 3 m (start z powierzchni wody).


Instruktor nie podał co nastąpi po trzecim roku. Ale logiczną kolejnością jest poważny już egzamin na młodszego ratownika. A jeżeli to się uda, to dalej mamy nstp. stopnie ratownicze:
1) młodszy ratownik WOPR,
2) ratownik WOPR,
3) ratownik wodny pływalni,
4) ratownik wodny śródlądowy,
5) ratownik wodny morski,
6) starszy ratownik wodny.

Wielkie gratulacje dla Macieja i życzymy wytrwałości w drodze do wyznaczonego celu.

piątek, 25 maja 2018

Drzewo powróciło

kliknij by powiększyć
Otrzymałem interpretację przepisów dotyczących RODO od dwóch niezależnych osób, które zajmują się tą tematyką. W poniedziałek, wypowie się na ten temat jeszcze jeden specjalista, który zajmuje się szkoleniami w tym zakresie.
Jednakże już teraz można powiedzieć, że na 99% spełniamy wymogi zawarte w RODO lub nas one nie dotyczą (przetwarzane dane wykorzystywane są do celów osobistych/domowych oraz nie zarabiamy na nich - nawet na utrzymanie serwera kasa idzie z prywatnej "kieszeni", a nie ze zbiórki). W zasadzie w drzewie pojawia się tylko jedna duża zmiana. Od dzisiaj będziecie widzieli tylko roku urodzenia osób żyjących. Tutaj jest pewna kwestia sporna, czy mogę publikować pełną datę, czy nie. Do jej wyjaśnienia pozostanie tylko rok. Drugą kwestią, której nie zauważycie puki co, to zwiększenie przestrzenie na drzewo. Jeszcze nie wiem jak to spożytkuję, Ale albo podniosę jakość zdjęć - choć ta uważam, że jest wystarczająca, albo zacznę ich więcej dodawać - tu oczywiście liczę na waszą pomoc i sięgnięcie do archiwów domowych.
Równocześnie przypominam, że w celu zalogowani się do drzewa należy posiadać login i hasło. By je otrzymać proszę o kontakt, a szczegóły jakie warunki należy spełniać znajdują się na stronie https://www.bednarki.naszagenealogia.pl.

środa, 23 maja 2018

Dalsze konsekwencje RODO

Wprowadzenie RODO nakłada na każdego administratora danych, szereg obowiązków i wymagań. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale wysłanie maila do kilku odbiorców nie ukrywając ich adresów email, to naruszenie ustaleń RODO. A kary za takie wykroczenia są ogromne.
Ze strony bednarki.eu zniknął formularz kontaktowy. Otóż, gdybyście napisali do mnie poprzez niego i podali wasz adres mailowy, musiałbym mieć waszą pisemną zgodę na przetwarzanie waszych danych osobowych. Inaczej nie mógłbym wam odpisać. Dla tego chcąc zaoszczędzić sobie kłopotów, formularz wyłączyłem. Nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja, ale w chwili obecnej to jedyne sensowne wyjście. 
W moim odczuciu regulacje prawne wprowadzone przez RODO były potrzebne. Jednak ustawodawca dość mocno przesadził w zakresie ochrony danych osobowych. Mam nadzieję, że z czasem zostaną wprowadzone poprawki, które spowodują, że ta ustawa będzie bardzie przyjazna nam wszystkim. Bo co do zasadności jej powstania chyba nikt nie ma wątpliwości. Grafika w tym wpisie prezentuje w skrócie, co tak naprawdę wprowadza RODO.

Niestety RODO dotyczy wszystkich blogerów bez wyjątku. Poniżej zamieszczam odpowiedni (18) paragraf na to stwierdzenie:
Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przetwarzania danych osobowych przez osobę fizyczną w ramach działalności czysto osobistej lub domowej, czyli bez związku z działalnością zawodową lub handlową. Działalność osobista lub domowa może między innymi polegać na korespondencji i przechowywaniu adresów, podtrzymywaniu więzi społecznych oraz działalności internetowej podejmowanej w ramach takiej działalności. Niniejsze rozporządzenie ma jednak zastosowanie do administratorów lub podmiotów przetwarzających, którzy udostępniają środki przetwarzania danych osobowych na potrzeby takiej działalności osobistej lub domowej.

wtorek, 22 maja 2018

Zawieszenie publikacji drzewa genealogicznego

Kochani, 25 maja wchodzą w życie nowe regulacje o ochronie danych osobowych. Do czasu całkowitego wyjaśnienia, jakie obowiązki nakłada na mnie, jako administratora, RODO oraz jakie wymagania trzeba spełnić, aby być w zgodzie z prawem, dostęp do serwisu zostaje zablokowany.

W poniedziałek bednarki.eu będą miały kontakt ze specjalistą z zakresu ochrony danych osobowych i informacje uzyskane od niego będą kluczowe przy podejmowaniu decyzji, odnośnie dalszego losu serwisu http://bednarki.naszagenealogia.pl

Nie będę ukrywał, że istnieje ryzyko, iż serwis już wcale nie powróci na serwer. A to jak wiadomo bardzo wstrzyma rozwój naszego drzewa, bo komu będzie się  chciało udzielać jakichkolwiek informacji, nie mogą z nich później łatwo skorzystać.


czwartek, 17 maja 2018

Zamówiłem kolejne płyty Imperial Age

Bardzo lubię mieć oryginalne płyty CD. Zasadniczo w ogóle nie popieram piractwa, a okradanie swoich ulubionych wykonawców jest po prostu sprzeczne z moimi przekonaniami. Zamówiłem więc dzisiaj dwie kolejne płyty zespołu Imperial Age. Czas realizacji wysyłki to 15 dni, więc zapewne paczka dotrze ona do mnie za 20-25 dni. Przy okazji zamówiłem też koszulkę. Będzie mi ona dzielnie służyła na koncertach Imperial Age, bo oczywiście mam nadzieję, że zagrają jeszcze nie jeden w Polsce.




Szykuję już playlistę na wakacyjną drogę do Chorwacji. Oczywiście będą na niej wszystkie trzy płyty Imperial Age. Agata chyba nie będzie zadowolona, bo ona lubi spokojniejszą muzykę... :)

poniedziałek, 14 maja 2018

Próba zatrzymania mnie w Play

W sobotę dzwoniła do mnie dość namolna pani z Play-a (dział utrzymania klienta) z próbą zatrzymania mnie w tej sieci. Problem polegał na tym, że nie bardzo chciała zrozumieć, że nie jestem zainteresowany. Argumenty, że będzie się z Play-em kontaktował nowy operator, wydawały się nie docierać do niej. Rozmowę zakończyliśmy dopiero, jak stałem się niemiły.
Trzeba przyznać, że Plush działa błyskawicznie. W piątek wypełniłem papiery, a w sobotę wysłano już do mnie przesyłkę. Czekam na dwie karty sim. Dla mnie i dla Agaty. Jaką ofertę daje Plush? 

Jest to abonament, ale na czas nieokreślony. To znaczy, że mogę wypowiedzieć umowę w każdej chwili, z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia. Początkowo otrzymujemy "tylko" 10 GB internetu, ale jak widać na zrzucie powyżej, im dłużej jesteśmy w Plushu, tym więcej netu otrzymujemy. Docelowo, po dwóch latach mamy 25 GB. Jeżeli ktoś się cieszy, że ma internet bez limitu w telefonie, to proszę dobrze wczytać się w umowę, po jakiej ilości zużytych danych zakładają "lejek" i zmniejszają prędkość. Zresztą, analizując jakie ilości danych ja zużywam, wyszło, że ok 7,5 GB miesięcznie. W większości przypadków jestem w zasięgu WiFi. Pakiet "socjal free" to media społecznościowe, które nie zdejmują nam ilości danych z naszego transferu. CO do samej opłaty to dodatkowo posiadając dwie karty na jeden pesel, otrzymujemy upust w wysokości 5 zł. na każdy numer. I co zła oferta?

Jeszcze raz podziękowania dla Michała który to mi ją wskazał.

piątek, 11 maja 2018

Przeniesienie numerów do innego operatora

Dziewiątego lipca kończy mi się umowa z Play-em. Między innymi, w związku perypetiami jakie nas ostatnio dopadły (opisywałem wam, jak to niedobry system się pomylił i naliczono mi o 200 zł. za dużą fakturę), oraz brakiem sensownej oferty dla stałych abonentów, postanowiliśmy przenieść numery wszystkich domowników do innego operatora. Dzięki poradzie Michała (wielkie dzięki) cała rodzina, czyli pięć numerów, już od września zeszłego roku przenosiła się do Plusha. I tak w dniu dzisiejszym wypełniłem ostatnie dwa wnioski o przeniesienie numerów. Od dziesiątego lipca będziemy już całą rodziną u nowego operatora. Dodatkowo posiadając kilka numerów przypisanych do jednego peselu, w Plushu otrzymujemy rabat w wysokości 5 zł na każdy numer. A jest to 25% upustu. Tak więc gra jest warta świeczki.

A to nie koniec zmian. Od czasów WizjiTV byłem związany z jednym operatorem platformy satelitarnej. Najpierw wymieniona już WizjaTV została przejęta przez Cyfrę+, by około cztery lata temu połączyć się z platformą "n" i stworzyć twór "nc+". Jak liczyłem jesteśmy razem już od ok. 16 lat. Jednak przyszedł czas pożegnań i w czerwcu leci wypowiedzenie. Decyzja jest nieodwołalna i ostateczna. Jeśli nie szanuje się klienta, który co miesiąc zostawia 240 zł, to trzeba się liczyć z tym, że odejdzie. Po za tym coraz mniej oglądam TV. Ale temat rozwinę po złożeniu wypowiedzenia.

czwartek, 10 maja 2018

Kolejne zakupy przed wakacjami

Kupujemy kolejne przedmioty które znalazły się na naszej checkliście przed wakacyjnym wyjazdem. Tym razem zakupiliśmy: parasol plażowy, maski do nurkowania, plecak termiczny oraz obuwie chroniące przed zakłuciem o jeżowca. W sumie już niewiele nam zostało do kupienia. Ale i czasu coraz mniej.





poniedziałek, 7 maja 2018

IMPERIAL AGE - The Legacy of Atlantis już w moich rękach.

Hello
With a short delay,  impatiently awaited birthday gift has finally arrived:
CD IMPERIAL AGE - The Legacy of Atlantis.

IMPERIAL AGE I know you are resting after a concert tour, but when will you go back to Poland?
We've got still not enough of your beautiful music...

Greetings !


------------------------
Cześć
Z małym opóźnieniem, dzisiaj dotarł do mnie dzisiaj niecierpliwie oczekiwany prezent urodzinowy:
płyta CD IMPERIAL AGE - The Legacy of Atlantis.

IMPERIAL AGE, wiem, że odpoczywacie po trasie koncertowej, ale kiedy ponownie zagościcie w Polsce?
Ciągle nam mało waszej wspaniałej muzyki.

Pozdrowienia !

 


piątek, 4 maja 2018

EKUZ - wyrobiony

Dzisiaj rano zaatakowaliśmy z Agatą NFZ. Pojechaliśmy wyrobić Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. O godzinie 8:00 jest jeszcze względnie mało ludzi, i całą operacją udało się nam przeprowadzić dość sprawnie.


Nie jest to jedyne ubezpieczenie jakie bierzemy na wyjazd na Chorwację. Dokupujemy jeszcze dla całej rodziny ubezpieczenie "full wypas" na wypadek nieprzewidzianych okoliczności zdrowotnych. Dwieście złotych dla czterech osób to nie majątek. A po przygodzie pana, który dostał zawału w Meksyku (mówiły o tym media w zeszłym roku), nie miał ubezpieczenia, a szpital wystawił mu rachunek za leczenie 900 000,- (słownie: dziewięćset tysięcy złotych), to ja wolę zapłacić dodatkowo te dwie stówy mieć spokojną głowę.

A poniżej zdjęcie Breli. Coraz bardziej nie mogę się doczekać.

kliknij by powiększyć



niedziela, 29 kwietnia 2018

Bania u Cygana 2018 !!!

Weekend majowy w toku, a to oznacza, że trwają gorączkowe ostatnie przygotowania do corocznej imprezy organizowanej przez klan Cyganów oraz bednarki.eu. Główna impreza odbędzie się tradycyjnie przy grillu, a w godzinach nocnych, jako punkt kulminacyjny, zostanie odpalone ognisko. Palenisko przygotowaliśmy z teściem już wczoraj. Co roku zwiększaliśmy jego wielkość. Niestety, w zeszłym roku, osiągnęliśmy rozmiary graniczne i dalsze powiększanie paleniska zagrażało bezpieczeństwu okolicznych drzew, krzewów oraz linii energetycznej. Dlatego teraz poszliśmy w kierunku wydłużenia czasu palenia się ogniska. Poniżej szybkie fotki przygotowanego paleniska.




A poniżej kolejne palenisko, tym razem w zamrażalniku :)


wtorek, 24 kwietnia 2018

Odnowiona subskrypcja Office 365

Dzisiaj odnowiłem subskrypcje usługi Microsoftu Office 365. Płacąc za rok z góry otrzymujemy w gratisie 2 m-ce. Tak, wiem, możecie się dziwić, że płacę za programy które można mieć za darmo, bo zarówno mają darmowe odpowiedniki, jak i są dostępne w wersji nieoficjalnej "pirackiej". Jednakże ja nie trawię piractwa, cenię czyjąś pracę i wiem ile czasu zajmuje napisanie takiego programu, a darmowe alternatywy, nie spełniają moich oczekiwań. Dodatkowo, cena którą widzicie poniżej, jest za cały kompletny pakiet dla pięciu komputerów. Do tego otrzymujemy pięć TB miejsca w chmurze. A tam możemy przechowywać zaszyfrowaną kopię dysków. Zasadniczo polecam takie rozwiązanie.



poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Wymiana czujki

W piątek instalator wymienił uszkodzona czujkę od alarmu. Choć jeszcze do końca nie jestem pewny czy załączenia alarmu, a w konsekwencji interwencje ochrony, było spowodowane właśnie nią. Okaże się to w tym tygodniu. Dodatkowo do systemu został dołożony moduł komunikacyjny, umożliwiający podpięcie się do centrali i przeprowadzenie na niej zdalnie szeregu operacji. Ułatwia to obsługę systemu alarmowego. Można również, sporządzając wizualizację całego systemu (mapę obiektu gdzie zamontowano system alarmowy). Dzięki temu, będąc po za obiektem, możemy monitorować stan alarmu i ewentualnie reagować na anomalia jakie wystąpią np. awaria czujki - możemy ją wtedy zdalnie zablokować. Poniżej prezentuję mapę przykładowego domu, z naniesionymi czujkami. Swojego domu i rozmieszczenia czujek nie prezentuję, bo po co złodziejom ułatwiać życie.

kliknij by powiększyć

sobota, 21 kwietnia 2018

Zbieżności Giny

Dzisiaj Gina przeszła lekką korektę ustawienia zbieżności. Już przed zakupem Tomek mówił, że są one minimalnie po za tolerancją. Dlatego, po zmianie opon na nowe letnie musiały zostać poprawione. Dzisiaj Tomasz dokonał stosownej korekty i już wszystko jest ok. Poniżej zamieszczam wydruk z przed i po ustawieniu.

kliknij by powiększyć
W sumie przed wyjazdem pozostało tylko założenie tempomatu, oraz poprawa lusterka lewego, bo wpada w dziwne wibracje jadąc 140 km/h po autostradzie. Prawe nie ma takich objawów. Zamocowane jest zdecydowanie mocniej.