No i ta Sardynia nie jest nam pisana. Ponownie ją odwołaliśmy. Za to również ponownie zarezerwowaliśmy Chorwację. Tym razem wybór padł na Tučepi. To miejscowość oddalona o około 20 km na południe od Breli oraz 5 km od Makarskiej, więc rejony dobrze nam znane. Jako, że zaczęliśmy nowej kwatery szukać dość późno, to niestety i oferta jest już dość mocna ograniczona i nie ma co wybrzydzać. Poniżej kilka zdjęć z naszej konkretnej rezerwacji, a na samy dole wpisu możecie zobaczyć film z Tučepi.
poniedziałek, 10 maja 2021
wtorek, 20 kwietnia 2021
Koncert ponownie przesunięty
To już kolejny raz przesunięto koncert. Tym razem na czerwiec. W sumie to słuszna decyzja.
wtorek, 13 kwietnia 2021
Akumulator do UPS-a
Wszystko wskazuje na to, że padł mi akumulator zasilacza awaryjnego. Nie przechodzi on testu wewnętrznego. W serwisie APC koszt nowego akumulatora to około 280 zł. Akumulator wygląda jak na zdjęciu poniżej.
Jednak coś mnie nakłoniło do zerwania białej nalepki firmowej APC. I pod nią ukazał mi się faktyczny producent akumulatora oraz jego symbol. Udało mi się zamówić go w Niemczech, bezpośrednio od producenta, za kwotę 74,10 zł plus 26 zł za wysyłkę. Piszę o tym by przestrzec przed pochopnym kupowaniem w autoryzowanych serwisach. Poniżej przedstawiam zdjęcie akumulatora bezpośrednio od producenta - bez nalepki APC.
poniedziałek, 12 kwietnia 2021
Rodzinne pamiątki
czwartek, 8 kwietnia 2021
Chcę normalności !!!
Na początku pandemii, każdy z nas zadawał sobie pytanie: znasz kogoś kto by miał COVID-19? Gdyby nie fakt, że znamy się z Rafałem, pracującym podczas pierwszej fali w szpitalu jednoimiennym w Zgierzu oraz z Anią pracującą w szpitalu Kopernika, pewnie i my mielibyśmy wątpliwości. Jednak informacje docierające od nich nie pozostawiał złudzeń. Później, COVID-19 zaczął się pojawiać sporadycznie wśród znajomych, by obecnie uderzyć z niespotykaną siłą i to bardzo blisko. Niestety, to już nie tylko zachorowanie, ale i śmierć znajomych i najbliższych. Teraz już nikt nie pyta czy znasz kogoś kto chorował. Są oczywiście osoby, cały czas negujące istnienie oraz zagrożenie jakie niesie COVID-19, ale na nich szkoda miejsca na tej stronie.
Każdy z nas ma już chyba dosyć tej pandemii i chciałby powrotu normalności. Ja również z utęsknieniem czekam na to, aż COVID-19 odpuści i będzie można normalnie wyjść ze znajomymi do pubu na piwo, do kina, do restauracji czy na koncert. Tegoroczne wakacje mamy całkowicie zaplanowane. Trasy, noclegi, zwiedzanie po drodze, prom. Niestety wszystko wskazuje na to, że nie dojdą one do skutku. Czekamy do ostatniego możliwego momentu, by odwołać rezerwacje bez ponoszenia poważniejszych kosztów. A póki co, pozostaje nam życie wspomnieniami normalności, która jeszcze trochę ponad rok temu, była tak oczywista, że nikt nie zwracał na nią uwagi.
Dzisiaj znalazłem zdjęcie z kwietnia 2017 roku, z koncertu mojego ukochanego Lady Pank. Miałem wtedy przyjemność spotkać się osobiście z zespołem. Koncert który był zaplanowany na maj ubiegłego roku, przekładano już chyba cztery razy. Ale nie tracę nadziei, że się jeszcze zobaczymy.
sobota, 3 kwietnia 2021
piątek, 2 kwietnia 2021
Wędzenie
Dzisiaj dopisała pogoda. Postanowiliśmy więc zorganizować wędzenie. Jeśli ktoś nie jadł szynki wędzonej z kością to zalecam spróbować.
Szczepienie na COVID-19
Teraz tylko należy mieć nadzieję, że w zdrowiu dotrwa się jakoś do tego szczepienia, co wcale nie jest oczywiste, bo ludzi którzy mają wyjeb4ne na tą pandemię jest coraz więcej i widać to na każdym kroku.
wtorek, 23 marca 2021
Okno na świat
Najsmutniejsze jest to, że mieszkając na czwartym piętrze, głównym oknem na świat jest jej okno balkonowe. Jak patrzę na moją mamę wyglądającą przez okno i cieszącą się z tego, że zobaczyła kogoś idącego chodnikiem to napływają mi łzy do oczu, a w gardle robi mi się wielka klucha.
Najgorsze w tej całej sytuacji jest to, że do udaru doszło z powodu zbagatelizowania przez mamę utrzymującego się jej przez tydzień wysokiego ciśnienia. Udało się nam odczytać pamięć ciśnieniomierz i mama, bezpośrednio przed udarem, miała ciśnienie na poziomie 110-200 mm Hg. Wystarczyło by wtedy zacząć brać leki. Mama powinna o tym wiedzieć. W końcu tyle lat była pielęgniarką. Ale teraz można gdybać.
niedziela, 14 marca 2021
Przygotowania do wiosny
Wczoraj postanowiliśmy przygotować naszą kosiarkę do wiosny. Zdjęliśmy łańcuchy i odpięliśmy pług. Choć śniegu w tym roku nie było za wiele, to jednak pług był dość intensywnie używany. Już sam fakt, że od domu do bramy wjazdowej mamy około 80 metrów powoduje, że jest co odśnieżać. Lemiesz dość mocno "oberwał" i w zasadzie na następny sezon będzie trzeba do wymienić.
Złożyliśmy też przyczepkę. Teraz będzie można sprawnie wywozić trawę. W zasadzie zostało nam już tylko założenie kosiarki i sprzęt gotowy.
czwartek, 11 marca 2021
LP40 już u mnie !
Dzisiaj dotarła do mnie najnowsza płyta Lady Pank. Po pierwszym przesłuchaniu mam mieszane uczucia. Jutro premiera i płyta pojawi się w sprzedaży oraz wszystkich platformach streamingowych. Będziecie mogli więc posłuchać i ocenić samemu.
Choć do wakacji daleko i w zasadzie nie wiadomo czy wyjazd będzie możliwy, to przypomnę, że mamy już dokonane rezerwacje kwater, zarezerwowany prom, ustaloną trasę dojazdową oraz co zwiedzamy podczas podróży. Postanowiłem w tym roku jeszcze polepszyć nasze środki łączności. Przesiadamy się na cyfrówkę. Jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości tych radiotelefonów. Zasadniczo jakbym się przesiadł z hulajnogi do samochodu.
sobota, 27 lutego 2021
Odszedł Jan Bednarek
Pragnę poinformować, że 26.02.2021 roku, na skutek długotrwale trwających powikłań poudarowych, w szpitalu Jana Bożego w Łodzi, zmarł mój tata Jan Bednarek. O dacie i miejscu pogrzebu poinformuję w kolejnym wpisie.
wtorek, 23 lutego 2021
Tagowanie zdjęć cd...
Wpisów mało, bo przez tą pandemię mało się dzieje. Cały czas pracuję w reżimie sanitarnym nałożonym przez pracodawcę - tydzień w miejscu pracy, tydzień zdalnie z domu. Niestety z moich obserwacji wynika, że sytuacja ta nie zmieni się zbyt szybko. Stan mamy nie uległ żadnej zmianie. Nie jest ani lepiej, ani gorzej. CI co dzwonią do mamy regularnie mają również kontakt ze mną i znają całą sytuację z pierwszej ręki, dlatego nie będę się tu o tym teraz rozpisywał.
środa, 20 stycznia 2021
Jestem ozdrowieńcem !!!
czwartek, 7 stycznia 2021
Małe wyjaśnienie
poniedziałek, 4 stycznia 2021
Sardynia coraz bliżej :)
Po raz kolejny Tomek pokazał, że w znajdywaniu hoteli jest bezkonkurencyjny. Ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że szukałem noclegu w Niemczech, a on we Włoszech. Najważniejsze jednak, że się udało. Po drodze, przed promem, mamy zaplanowane zwiedzanie muzeum Ferrari. Zakładamy oczywiście, że otworzą je do tego czasu, bo obecnie ze względu na panującą pandemię jest czasowo zamknięte. Zresztą zakładamy, że cały wyjazd dojdzie do skutku, choć to na razie jest "palcem po wodzie pisane". W każdym razie trasa wygląda tak jak poniżej.
Zacząłem też gromadzić dane na temat, przepisów obowiązujących w Niemczech i we Włoszech. Przepisy z Austrii już znamy, ale z pewnością sprawdzimy, czy coś nie uległo zmianie od zeszłego roku.
czwartek, 24 grudnia 2020
poniedziałek, 14 grudnia 2020
Podziękowania
Nieźle, dwa miesiące bez wpisu na stronie... Obecnie nie dysponuję nadmiarem wolnego czasu. Dlatego wpisy pojawiają się rzadziej. Opieka nad mamą, praca i obowiązki domowe w zasadzie szczelnie wypełniają czas dnia. Kilka słów o stanie mamy. Mama ma sparaliżowaną prawą stronę ciała. Poddawana jest rehabilitacji. Efekty niestety są mizerne. Dodatkowo mama ma afazję. Niestety w czasie COVID-19 nie sposób zorganizować pomoc logopedy. Rehabilitacja zresztą też została załatwiona po znajomości. Chciałbym tutaj bardzo gorąco podziękować pani Beni oraz pani Basi za pomoc. To dwie koleżanki mamy, które pracowały z nią w przychodni rejonowej. Bez ich zaangażowania nie udało by się zorganizować jednej z serii rehabilitacji. Oczywiście dziękuję również dobrym aniołom Ani i Ewie. Bez Ani nie było by niczego, a bez Ewy mama nie wykonywałaby żadnych czynności przy sobie. Nawet tych najprostszych. Ewa, mama jeszcze cię polubi :). Ania, a ty już na stałe jesteś członkiem naszej rodziny i o której godzinie byś nie zadzwoniła, to zawsze służę pomocą.
środa, 14 października 2020
Przegrana walka :(
12 października, godzina 14:00. Wychodzę z pracy. Przed głównym wejściem budynku Wydziału Chemicznego Politechniki Łódzkiej rozpoczyna się dramat. Wtedy jeszcze nie wiem, że będzie miał tragiczne zakończenie. Ale po kolei.
Do domu mogłem pojechać dopiero po dobrych 40 minutach, jak trochę zeszły ze mnie emocje. W domu cały wieczór wykonywałem analizy, czy przypadkiem nie można było zrobić czegoś szybciej, czegoś lepiej. Te pytanie pozostaną bez odpowiedzi. Niestety nieraz z naturą nie możemy wygrać.
wtorek, 1 września 2020
25 lat pracy zawodowej
Nie wiem czy się cieszyć czy nie z takiego jubileuszu. Do emerytury daleko, a młodym już człowiek nie jest... Nie mniej, to miłe ze strony Politechniki Łódzkiej. No i oczywiście w tej firmie takie gratulacje, wiążą się z konkretnymi gratyfikacjami finansowymi. Piszę o tym, bo znam firmy, które na jubileusz dają bezwartościowe monety...
poniedziałek, 24 sierpnia 2020
Chorwacja 2020 - dzień dziewiąty i dziesiąty
Raport zdrowotny: wszyscy bez objawów.
Dzisiaj będzie ostatni wpis z wyjazdu. Jutro (czyli we wtorek) ruszamy w drogę powrotną. Szkoda, że tak szybko wakacje przechodzą do historii, a na następne trzeba czekać cały rok.
niedziela, 23 sierpnia 2020
Chorwacja 2020 - dzień ósmy
sobota, 22 sierpnia 2020
Chorwacja 2020 - dzień siódmy
Raport zdrowotny: wszyscy bez objawów.
Wczoraj zwiedzaliśmy Trogir i Primosten. Piękne miejscowości. Szczególnie Trogir wieczorem.