poniedziałek, 28 marca 2016

Trochę wolnego

Korzystając z wolnego, nadrabiam zaległości i trochę fotografuję. Oprócz tego oglądam filmy i generalnie leniuchuję co i Wam zalecam.



niedziela, 20 marca 2016

Testy kamery 4K telefonu Lumia 950XL

Materiał poniżej najlepiej oglądać w rozdzielczości 4K. Nie muszę chyba pisać jak samemu to przełączyć o ile komuś nie ustawi się automatycznie. Zaznaczam, że na słabszych sprzętach może buforować. Te kilka ujęć zostało nakręconych przy bardzo fatalnych warunkach pogodowych. Zachmurzenie było typowo przedburzowe. Sądzę, że telefon dał radę. Oceńcie zresztą sami.



Osobiście jestem bardzo zadowolony z zakupu nowego telefonu. Przerażą mnie jedynie cena. Dać za telefon więcej niż kosztuje dość dobry laptop... Mam nadzieję, że zarówno mi jak i Agacie będzie służył długie lata (przynajmniej dwa :) ).

sobota, 19 marca 2016

Lumia 950xl ciąg dalszy testów

Agata i ja wymieniliśmy karty sim, na właściwe do naszych 950 czyli na typ nano. Spotkało nas drobne zaskoczenie, gdyż w pkt. Play pan jednak nas skasował na 5 zł od karty. Nie chodzi tutaj o sumę, bo 10 złotych to nie majątek, ale o fakt, że kilka dni prędzej pani mówiła, że to darmowa usługa. Domyślam się, że bardziej rozgarnięci konsultanci wymieniają karty jako uszkodzone, a wtedy ta wymiana jest darmowa dla abonenta. W każdym razie po piętnastu minutach były już aktywne nowe simy co objawiło się pojawieniem odpowiedniej konfiguracji w nowych telefonach.



Od razu pojawiła się też możliwość wykonywania połączeń. Co ciekawe zassała się też cała historia połączeń ze starej karty. Kontakty mamy zsynchronizowane z kontem OneDrive więc nic z nich nie  straciliśmy i nie trzeba było klepać ich "z palca".


Dzisiaj skupiłem się na testowaniu aparatu oraz na konfiguracji aplikacji do zdjęć. Musze przyznać, że jak na telefon to zdjęcia wychodzą w całkiem przyzwoitej jakości.






Dwa kolejne zdjęcia zrobiłem dla porównania: jedno z lampą, a drugie bez.




Jutro postaram się nagrać jakieś filmiki. Zobaczymy jak się spisuje ten telefon jako kamera.

czwartek, 17 marca 2016

Lumia 950XL oczami miłośnika systemu Windows Phone

Decydując się na system windows phone musimy być świadomi, że jest to system całkowicie odmienny od androida czy iOS. Pierwszą i podstawową różnicą jest fakt, że jest to system zamknięty, a więc taki, że dostęp do jego źródeł ma jedynie firma pisząca go. Niestety zbyt późne poważne wejście na rynek systemów mobilnych spowodował, że jest to system używany raczej w małym stopniu, a nasycenie nim rynku nie przekracza 1,5 %. Ja jednak całkowicie świadomie zdecydowałem się na niego i raczej nie prędko z niego zrezygnuję. Ale wracając do samego telefonu Lumia 950XL, który to jest obecnie najbardziej flagowym modelem Microsoftu, to muszę stwierdzić, że po rozpakowaniu go przeżyłem małe rozczarowanie. Za 3000 zł Microsoft mógł chociaż dołożyć słuchawki... Z dokładną specyfikacją telefonu możecie zapoznać się >>> KLIKAJĄC TUTAJ <<<.



W zestawie otrzymujemy ładowarkę, kabel USB-C, telefon oraz pakiet instrukcji i informacji. Tutaj warto się zatrzymać na chwilę przy tym złączu. Niestety wszystkie ładowarki które znaliśmy do tej pory nie przydadzą nam się w tym przypadku. Warto więc puki co nosić przy sobie własną ładowarkę...



Złącze USB-C to nowy twór który zapewne będzie się pojawiał w coraz to większej ilości nowego sprzętu by stać się standardem. Jest to złącze USB3 więc prędkości uzyskiwane podczas transferu plików są tu ogromne. 

Po rozpakowaniu trafiła mnie pierwsza niemiła niespodzianka. Okazało się, że moja karta sim w obecnym telefonie to micro. W 950 występuje karta nano. Dlatego czeka mnie wymiana karty na właściwą. Na szczęście Play wykonuję tą usługę za darmo. Wyświetlacz telefonu lumia 950xl wykonany został ze szkła Gorilla Glass 4. W Lumii 950 (bez XL) zastosowano Gorilla Glass 3. Nie jest więc prawdą, że telefony te różnią się tylko wielkością (950 - 5,2 cala , a 950XL 5,7 cala). Różnica jest jeszcze w szybkości procesorów. Dlatego mój wybór padł na 950XL choć nie co obawiam się możliwości uszkodzenia jej ze względu na jej wielkość.
Gorilla Glass 4 jest to bardzo twarde i trudne do uszkodzenia szkło. Nie oznacza to jednak, że jest ono niezniszczalne. Dlatego postanowiłem je dodatkowo zabezpieczyć szkłem hybrydowym Flexible Glass firmy 3mk.


 Dodatkowo do zestawu dokupiłem, żel czyszczący wyświetlacze.



Zakupione szkło hybrydowe to element dedykowany do konkretnego modelu telefonu i jego dopasowanie faktycznie nie budzi zastrzeżeń. Wszystkie otwory znajdują się we właściwym miejscu i czujniki, skaner tęczówki oraz mikrofon z głośnikiem pozostają odsłonięte. Tak zabezpieczony telefon można już w miarę bezpiecznie używać bez obaw, że porysujemy wyświetlacz. Jeżeli ktoś jest bardziej zainteresowany szkłem hybrydowym polecam prezentację poniżej.



Po uruchomieniu telefonu oczom naszym ukazuje się dobrze nam już znany ekran kafelków. Nie wszystkim się on podoba. Ja jestem miłośnikiem prostoty i uważam, ekran start, jako spójny oraz bardzo dobrze przemyślany. Jednakże jest to kwestia gustu i jak to mówi mój kolega Sylwek: "każdemu w/g potrzeb".



Jak widać na zrzucie powyżej telefon posiada fabryczną wersję systemową WP 10. Jest to bulid 10.0.10586.164 i jest on dostępny oficjalnym kanałem dystrybucyjnym firmy Microsoft. Posiadam również bulid dużo nowszy, ale jest to wersja beta, nieoficjalna uzyskana od kolegi który pracuje w brytyjskim serwisie Microsoftu. Ja na razie pozostaję na oficjalnym wydaniu systemu gdyż na dniach ma się pojawić jego aktualizacja i jestem ciekaw co nowego wniesie dla użytkownika. 

Nie jest prawdą, że na system windows phone nie ma wcale aplikacji w sklepie. Są. Jest ich mało w porównaniu z innymi systemami, ale wszystkie z których potrzebujemy skorzystać są dostępne. Dla mnie mniejsza ilość aplikacji to zaleta, bo specjalnie nie interesuje mnie program imitujący pierdnięcie, a takich bezużytecznych bzdur w sklepach pozostałych platform jest pełno. Nie jest również prawdą, że na telefonie z windows phonem nie dział nawigacja. Sam biorę udział w testach dobrze znanej w Polsce automapy.





 Część z was zapewne zauważyła, że telefon ma nieaktywną kartę sim. Dopiero w piątek wieczorem mam możliwość wymiany jej na kartę nano i będę mógł w pełni uruchomić telefon.


A tak wykonuje zdjęcia tylny aparat telefonu. Pamiętajcie, że zdjęcia przesyłane na serwer i otwierane w przeglądarce przechodzą pewną kompresję i jakość ich w realu tak naprawdę dużo lepsza.

W sobotę pojawi się dalsza część opisu z testowaniem modułu dzwoniącego.

środa, 16 marca 2016

Lumia 950XL - prezentacja już w sobotę


Miałem zrobić prezentację w piątek, ale niestety pomimo zapowiadanego wolnego, pracuję w piątek. Dlatego prezentacja mojej Lumii 950XL przesunie się na sobotę. W piątek wieczorem zrobię zdjęcia (część już zacząłem robić) i obrobię je, a w sobotę planuję dodać opisy. Tak więc koło południa powinien pojawić się wpis. Przy okazji do tego czasu dotrze do mnie zamówione w poniedziałek szkło hybrydowe - bardzo ciekawy wynalazek który to różnię zaprezentuję Wam w sobotę.

czwartek, 10 marca 2016

Czy to na pewno przyjaciel??

Zapewne zdarzyło wam się posiadać w najbliższym otoczeniu osobę która tytułowała się waszym przyjacielem. Sprawa jest prosta kiedy taka osoba faktycznie ma względem was dobre i bezinteresowne intencje. 
Ja ostatnio zdałem sobie sprawę, że wśród najbliższych mi osób znajduje się jedna która przypomina sobie o mnie tylko wtedy kiedy czegoś potrzebuje ode mnie. Takiemu rozwojowi sprawy stanowczo mówię NIE. Znajomość oparta tylko na interesach na pewno nie jest przyjaźnią. Dodatkowo zaczyna mnie do furii doprowadzać uważanie się za "pępek świata" i stawianie swoich spraw ponad sprawy innych. Jeżeli komuś nie odpowiada to jaki jestem, to nie musimy sobie mówić nawet cześć. 
Dzwonienie do mnie jak jestem chory, i pytanie o stan mojego zdrowia, a później informowanie, że coś jest do zrobienia jak wyzdrowieję jest, mówiąc delikatnie, mocno nie na miejscu. Aż dziw bierze, że niektóre sprawy dostrzegamy tak późno. Mi zeszło jakieś dwadzieścia lat zanim to dostrzegłem. Teraz będę bardziej uważny przy doborze bliskich znajomych.

środa, 9 marca 2016

Rekonstrukcja płytki paznokcia

Kuba miał dzisiaj zabieg rekonstrukcji płytki paznokcia. Nie wiem jak wygląda palec po zabiegu ponieważ jest on zawinięty w opatrunek i do jutra nie można go zdejmować. Jutro zobaczymy palec w całej okazałości. Sądząc po kolorze bandaża z palca coś się sączy...


Sisi po sterylizacji czuje się coraz lepiej. Coraz więcej czasu spędza na parapecie wyglądając za okno. Chyba tęskni za swoją wolnością. Do poniedziałku będzie jednak musiała wytrzymać w "niewoli" w domu.


piątek, 4 marca 2016

Sisi po sterylizacji

Dzisiaj poddaliśmy naszą kotę zabiegowi sterylizacji. Sisi dosłownie przed momentem wróciła z zabiegu do domu. Jest jeszcze dobrze "zakręcona" po narkozie. Najgorsze jest to, że przez 10 dni musi chodzić z "kloszem" na głowie. Jest to dla niej bardzo duży dyskomfort. Powiem szczerze, że myślałem, że to jest zabieg dużo bardziej inwazyjny. Na brzuchu kota, wygląda to tak jakby miała raptem dwa szwy. Zabieg został wykonany w najlepszej łódzkiej klinice weterynaryjnej >>>ZWIERZĘTARNI<<<. Ogromne podziękowania dla Małgosi i Tomka.




środa, 2 marca 2016

Jak "koledzy" z pracy uznali mnie za debi... dziwaka

Nie tak dawno temu, bo gdzieś mniej więcej w styczniu, byłem uczestnikiem dość dziwnej sytuacji. Otóż w mojej obecności dwóch pracowników technicznych z mojego zakładu, wykonywała kopię bezpieczeństwa dysku, dość strategicznego komputera z jakiego korzysta mój dział. Podglądając ich pracę z za ramienia, bo jak wiadomo pracownicy techniczni nie bardzo chcą się dzielić swoją wiedzą, zauważyłem, że używają do tego tegoż samego programu którego używam w domu. Był to Acronis True Image. Stwierdziłem więc pod nosem, że rok temu też kupiłem sobie ten program. W tym momencie obaj panowie odwrócili się do mnie i zapytali ze zdziwieniem: "Co zrobiłeś?". "Kupiłem" powtórzyłem już nie tak pewnie. Odwrócili się z powrotem w kierunku swojej pracy z głupkowatymi uśmiechami na twarzy. Zadałem więc kolejne pytanie: "A co to źle, że kupiłem? Lubię mieć oryginale programy". Wtedy jeden z techników rzucił krótko: "Można kupić. Tylko po co?" Miałem mu odpowiedzieć, że nie jestem złodziejem, ale już nie chciałem wdawać się w jałową rozmowę. Myślę, że jeszcze dużo wody upłynie, zanim zmieni się mentalność naszego społeczeństwa, jeżeli chodzi o własności intelektualne. Z jednej strony chcielibyśmy mieć tak samo dobrze jak za granicą, a z drugiej nie robimy nic by poprawić obecny stan rzeczy.

Idąc dalej, odbyłem ostatnio rozmowę z jednym znajomym na temat ściągania muzyki z internetu. Sam mam 90% oryginalnych płyt, a pozostałe 10% regularnie wymieniam na oryginały. Znajomy stwierdził, że muzyka jest za droga i dlatego piraci. Następnego dnia znalazłem w sklepie płytę jego ulubionego zespołu. Kosztowała całe 36,90 zł. Pytam go czy mam oryginała. Oczywiście nie miał. Pyta mnie po co skoro ściągną. Mam teraz uczciwe pytanie do wszystkich: ile musiała by kosztować płyta, żeby nie ściągać jej z netu?  20 zł? 10 zł?. Myślę, że i tak płyty byłyby piracone. Taka już ludzka natura.

Żebyście dobrze mnie zrozumieli: nigdy nikogo nie krytykowałem za używanie nieoryginalnego oprogramowania czy ściąganie muzyki. Nigdy też nie namawiałem nikogo do zmiany jego poglądów na temat własności intelektualnej. Ale mam też prośbę: uszanujcie to, że ja lubię mieć oryginały i już inny nie będę. Taki jestem.

wtorek, 1 marca 2016

F1 od 2016 w Eleven Sports Network !!!

To już oficjalne info. Polsat traci jedne z najważniejszych sportowych praw w swojej kolekcji. Wyścigi Formuły 1 od tego sezonu będą pokazywane w kanałach sportowych Eleven Sports Network. Co to oznacza dla polskich kibiców najszybszego sportu świata?

Wyścigi Formuły 1 były pokazywane w naszym kraju już w latach… siedemdziesiątych. W legendarnym studiu 2 telewidzowie mieli okazję zobaczyć transmisję zmagań, które od 1983 zostały zamienione na godzinne podsumowania. Już w III Rzeczypospolitej Canal+ stosował nowatorski system pokazywania wyścigów w formie multikamery. Widzowie mieli szansę wybierać między jedną z sześciu dostępnych kamer. W 2004 roku prawa do transmisji przejęło TV4, a trzy lata później, w rozkwicie kubicomanii, kwalifikacje i wyścigi przeniesiono na główną antenę Polsatu, gdzie cieszyły się wielomilionowymi oglądalnościami. Niestety sezon 2013 był ostatnim, w którym wyścigi były dostępne w ogólnodostępnej telewizji. W latach 2014-15 jedyną szansą na zobaczenie Formuły 1 na żywo w telewizji było wykupienie pakietu ze sportowymi kanałami Polsatu. Dostępny w telewizji naziemnej Polsat Sport News raczył widzów retransmisjami o niekorzystnych porach oraz podawaniem wyników wyścigu na pasku informacyjnym w trakcie powtórek.

Teraz przyszedł czas na nową erę. Nowa umowa będzie obowiązywać przez 4 lata, począwszy od roku 2016. Na 99% Andrzeja Borowczyka nie usłyszymy podczas Grand Prix w 2016 roku. Wielu widzów będzie tęsknić za jego anegdotkami, ale inna grupa będzie miała nadzieję na profesjonalny komentarz dorównujący temu ze Sky Sports.
(źródło: http://taksiegra.com/formula-1-od-sezonu-2016-w-eleven-sports/)

poniedziałek, 29 lutego 2016

Office 365 dla Użytkowników Domowych

Dzisiaj zmieniłem model subskrypcji za usługę Microsoftu Office 365 dla  Użytkowników Domowych. Do tej pory wnosiłem opłaty miesięcznie. Od dzisiaj zacząłem płacić roczne. Choć jednorazowy wychodzi większa kwota, to w skali roku otrzymuje jednak dwa miesiące gratis. Dla wszystkich, dla których kwota 429,99 zł jest kwotą z kosmosu wyjaśniam, że pakiet w tej wersji upoważnia do instalacji Offica 365 na 5 komputerach w gospodarstwie domowym. Czyli tak naprawdę, dzieląc tą kwotę na pięć otrzymujemy całkiem przyjemną kwotę, a dodatkowo zawsze mamy najświeższą wersję office. Dodatkowo otrzymujemy 1 tera miejsca "w chmurze" na każdy z 5 komputerów oraz 60 minut rozmów przez Skype na telefony (tu są pewne ograniczenia, ale nie będę się o nich rozpisywał). Jeszcze jedno: jest to pełna, nie okrojona wersja office. Jedynie nie można jej wykorzystywać do celów zarobkowych (komercyjnych). W każdym razie ja zdecydowanie polecam.


Zapalenie oskrzeli

Dopadła mnie choroba. Choć od czwartku przyjmowałem antybiotyk to jednak wirus rozwijał się dalej. Dlatego dzisiaj udałem się do naszej kliniki. Okazało się, że wyhodowałem sobie zapalenie oskrzeli. Dostałem L4 do końca tygodnia i zalecenie wizyty kontrolnej w piątek. Otrzymałem również drugi antybiotyk. Zobaczymy czy przejdzie mi po nim.




wtorek, 16 lutego 2016

Produkcja RKF dwa nowe filmy

Dzisiaj dodałem trzy kolejne filmy (w dwóch blokach) do zakładki produkcja Rodzinna Kronika Filmowa. Są to tytuły: Sposób na dyngus oraz 9-te urodziny, a w drugim bloku Perła szczecinka. Jakość nie powala, ale jest plan by to zmienić. Jeszcze przed wakacjami, chciałbym wysłać ok. 30-40 minut materiału do profesjonalnego zgrania. W Polsce są dwie firmy zajmujące się profesjonalną digitalizacją z klisz 8 mm. Większość ogłoszeń to zgrywanie cyfrową kamerą obrazu wyświetlanego na ekranie. Profesjonale zgranie polega na zeskanowaniu kliszy, klatka po klatce i złożeniu tego w całość. Niestety taka obróbka ma swoją cenę, dlatego muszę robić to na raty bo w sumie mogę mieć nawet ok.10 godzin materiałów.


sobota, 13 lutego 2016

Podsumowanie tygodnia

Tydzień nie zaczął się najlepiej. Niestety chyba wiek mojego auta zaczyna dawać znać o sobie. W końcu ma już 16 lat. Ja nie należę do ludzi którzy wymieniają samochody co roku, a ich jedynym celem jest pokazanie się przed znajomymi, że mają furę lepszą od nich. Ja należę do ludzi którzy lubią przed znajomymi szpanować aparatem :). Jak to mówi Sylwek "każdemu w/g potrzeb".
W każdym razie moja golfina zaczęła mieć problemy z immobilizerem. Kłopot w tym, że usterka występuje sporadycznie. Nie potrafię jej wywołać na zawołanie i jest dość ciężka do zlokalizowania. 
Oj, chyba przyszedł ten czas kiedy trzeba będzie pomyśleć o czymś młodszym...



Maciek na ferie zabrał do domu żółwie. Przez dwa tygodnie będzie ich opiekunem. Żółwie, na razie przyzwyczajają się do nowego otoczenia.



Waga ciągle leci w dół, co mnie bardzo cieszy. W piątek miałem 92,4. Choć powinienem się zważyć w następny piątek to jednak już dzisiaj wszedłem na wagę i nie wierzyłem własnym oczom bo waga wskazywała 91,5 kg i to po śniadaniu i posiłku o 10:00. Trochę to szybko spadło, ale docelowo sprawdzimy ile będzie w piątek, zwłaszcza, że dzisiaj wychodzimy do knajpy z okazji walentynek.



niedziela, 7 lutego 2016

Maciek fotografem

Nie wiem czy to tylko chwilowa fascynacja fotografią, czy coś poważniejszego... W końcu dzieci mają 1000 pomysłów na minutę. Jednak Maciek od pewnego czasu lubi robić zdjęcia. Może, tak jak i ja po moim tacie, złapał bakcyla po mnie i będzie się interesował fotografią? Czas pokaże. Na razie zapoznaje się ze starym aparatem Zosi.




czwartek, 4 lutego 2016

Tłusty czwartek

Jak co roku Zosia stanęła na wysokości zadania i na tłusty czwartek zrobiła przepyszne wypieki. Piszę przepyszne, choć ich nie próbowałem z powodu mojej diety. Ale wyglądają smakowicie. Mi pozostało za to wypić równie smaczną kawusię (choć gorzką). Może w przyszłym roku nadrobię pączkami...