poniedziałek, 23 czerwca 2014

Wycieczka życia :)

Od 21.06 do 22.06 gościliśmy w niemieckim mieście Günzburg. Mieści się tam jeden z europejskich Legolandów. W zasadzie nie da się opisać słowami tego co się tam zobaczy. Ja w czasach młodości, klocki lego widziałem w sklepach Pewexu i to przez szybę. To co zobaczyłem w Günzburgu wprawiło mnie w osłupienie. To nie jest wesołe miasteczko jak łódzki lunapark. Legoland to ogromne miasto tętniące własnym życiem. Oczywiście wszelakie atrakcje znajdujące się w nim, wykonane są z klocków lego lub są z tymi klockami związane. Wyjazd nie należy do najtańszych, ale uważam, że był wart tych pieniędzy. Zresztą co ja będę pisał. Zobaczcie sami :).
Nasz domek Legolandowy
















poniedziałek, 9 czerwca 2014

Maciek w domu :)

Badania Maciusia wypadły najlepiej z całego pobytu w szpitalu. Dlatego podjęliśmy z Agatą decyzję o wypisie na własną prośbę. Nie jest to to samo, co wypis na żądanie. Wypis na własną prośbę, to wypis na który wyraził zgodę lekarz prowadzący choć miał uwagi. Tak czy siak, Maciej jest już w domu. Teraz musi się oszczędzać. Oczywiście będzie się znajdował pod opieką immunologa.

piątek, 6 czerwca 2014

Nie chce mi się komentować...

Niby to nie nawrót choroby, ale jednak Maciek dostał nowe wybroczyny. Więc dla mnie wszystko wskazuje na to, że jednak to nawrót choroby. Z informacji wyczytanych z netu wiemy, że drugi raz występujący po ok. 14 dniach (co by się zgadzało) ma znacznie lżejszy przebieg. I tak też się to objawia. Nie możemy być pewni co to jest w 100% bo... w szpitalnym laboratorium skończył się jakieś odczynniki, niezbędne do wykonania badań Maćka. Laborantki twierdzą, że "na oko" potrafią ocenić utajoną krew w kale. Tyle, że jak można "na oko" wykryć coś co jest utajone. Nie chce mi się tego nawet komentować. Zresztą czego ja oczekuję jak na sali nie ma papierowych ręczników i lekarze którzy przychodzą pożyczają je od Agaty... W każdym razie badania które można było wykonać wyszły dość dobrze (no chyba, że były robione "na oko").  CRP jest już w normie. Nie chcę spekulować co do rokować odnośnie wypisu. Obecnie nie nastawiamy się na nic. Po prostu czekamy.

czwartek, 5 czerwca 2014

Na szczęście to nie nawrót

Pani doktor stwierdziła, że to na pewno nie nawrót choroby, tylko temat grypy jelitowej. Tak, czy siak, Maciek pozostaje w szpitalu do przyszłego tygodnia. Jak na razie wyniki badań wychodzą mu dość dobrze i niech tak pozostanie.

Dzisiaj dotarła do nas paczka od Kingi. Oczywiście chłopaki otrzymali uwielbiane przez siebie zestawy klocków Lego oraz kolejną część gry na xboxa Lego Star Wars III.




środa, 4 czerwca 2014

Pisałem wczoraj: jeśli będzie dobrze...

Nie należy nastawiać się na wypis, do puki nie ma się go w ręku. Maciek dzisiaj od 04:00 wymiotuje i uskarża się na ból brzucha. Na chwilę obecną nie wiem czy to zwykłe dolegliwości żołądkowe czy nawrót choroby. Za tym pierwszym przemawia fakt, że ktoś się pomylił w kuchni i Maciek zamiast lekkostrawnego jedzenia dostawał normalne. Wczoraj na obiad otrzymał, jako surówkę, kiszoną kapustę. Niestety na łóżkach nie wiszą karty, a lekarze udzielają strzępkowych informacji co do przebiegu leczenia, więc samemu ciężko upilnować co mu wolno, a co nie. Czasami mam wrażenia, że sami nie bardzo wiedzą co i jak ,i wolą nic nie mówić. 
Podsumowują: na jutrzejszy wypis nie należy się nastawiać :( ...



wtorek, 3 czerwca 2014

Jeśli będzie dobrze

Jeżeli w czwartek wyniki badań będą w porządku to Maciek zostanie wypisany do domu. Puki co do czwartku trzeba czekać.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Koło południa wyniki badań

Niestety jeszcze nic nie wiem o wynikach badań jakie miał dzisiaj Maciuś robione. Od nich zależy wypis. Niestety ja w tym tygodniu pracuję po południu i jakieś aktualniejsze dane będą na stronie dopiero po 23:00. Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się prędzej co się dzieje to proszę dzwonić do Zosi lub Agaty z czego raczej wybierajcie to pierwsze rozwiązanie, bo Agata nie zawsze może odebrać.
Poniżej zdjęcie z wczorajszego dnia dziecka w CZMP. Maćka odwiedziła min. maskotka - policjant. Niespodzianek zresztą było więcej.


Niestety nie otrzymaliśmy dzisiaj wyników badań. Chyba lekarze zapomnieli je nam przekazać. Może jutro coś się wyjaśni.

piątek, 30 maja 2014

U Maćka bez zmian

Stan zdrowia Maćka nie uległ zmianie od wczoraj. Nie robiono mu też żadnych badań. Sam Maciek wydaje się być zadowolony i tylko nie może się już doczekać wyjścia ze szpitala. Warto dodać, że w poniedziałek Maciek zostaje przejęty przez nowego lekarza prowadzącego i to on będzie podejmował decyzję co do wypisu. A nowy lekarz to może być nowa interpretacja choroby i nowe metody leczenia... Niestety nasza pani doktor idzie na urlop. :(
Dzisiaj doszedł pierwszy prezent dla chłopaków na dzień dziecka. Sami go wybierali więc nie zdradzę niespodzianki pokazując go poniżej.


czwartek, 29 maja 2014

Niespodziewane odwiedziny :)

Dzisiaj Maciek miał miłą niespodziankę w szpitalu. Odwiedziło go kilku piłkarzy Widzewa Łódź. W nagrodę za dzielne znoszenie choroby otrzymał piłki z autografami Partyka Stępińskiego oraz Patryka Wolańskiego. Dla Maciusia była to frajda nie lada.



Następnie Maćka odwiedziła szpitalna pani pedagog. Zadała pytanie co Maciuś lubi robić najbardziej i usłyszała, że budować z lego. Po chwili w pokoju Maćka znalazło się olbrzymie pudło z klockami, a Maciek od razu przystąpił do budowania. 


W poniedziałek się okaże


Jeżeli w poniedziałek wszystko będzie ok. to będziemy mogli myśleć o wypisie do domu. Nie oznacza to oczywiście końca kuracji. Maciek przez okres około m-ca będzie przyjmował sterydy. Dalej po wykonaniu badań będą podjęte kolejne decyzje co do dalszego leczenia. A Maciek? Czuje się na tyle dobrze, że w dniu wczorajszym już kłócił się z Kubą. Chyba pierwszy raz cieszyła mnie awantura między nimi, bo było widać że wraca do formy.

środa, 28 maja 2014

Dzisiaj jest lepiej

Po sterydach które zaczął Maciek przyjmować poczuł się znacznie lepiej. Dzisiejsze wyniki badań wypadły pozytywnie. Nie stwierdzono w moczu obecności krwi czy białka. Pojawiło się za to kilka nowych wybroczyn, na szczęście pojedynczych. Wszystko wskazuje na to, że Maciej dzień dziecka spędzi jednak na oddziale. Wczoraj wieczorem robił nawet zaproszenia dla wszystkich których chciałby zobaczyć tego dnia. Lista jest długa i niestety ze względów technicznych jest niemożliwe by w szpitalu zrobić tak huczną imprezę. Pobyt w szpitalu Maciek umila sobie malując swoje ulubione smoki i potwory.




wtorek, 27 maja 2014

Jednak radość była przedwczesna :(

Po dzisiejszych wynikach krwi zawiało pesymizmem. Niestety wypadły one dużo gorzej niż poprzednie. Maciek ma: stan zapalny w układzie pokarmowym, krwawienie w jelitach, podwyższone znacznie CRP. W związku z tym konsylium lekarskie podjęło decyzję o dołączeniu do procesu leczenia sterydów. Jak wiadomo działają one bardzo skutecznie, ale niestety dają dość dużo skutków ubocznych. Całe szczęście stan psychiczny Maćka uległ po południu znacznej poprawie. Przestał się też uskarżać na bóle brzucha. Jak bardzo jest pogodny przedstawiam wam na zdjęciu poniżej gdzie pokazuje, że wszystko jest O.K. Tak trzymać Maciusiu !!!


poniedziałek, 26 maja 2014

Maciuś przechodzi to lekko :)

Na szczęście choroba Maciusia ma dość łagodny przebieg. Nie powstają już nowe wybroczyny na skórze, a leki podawane na "uszczelnienie naczyń krwionośnych" działają. Doktor prowadząca powiedziała, że jeżeli nic nadzwyczajnego nie wydarzy się do końca tygodnia to od piątku, dalsze leczenie będziemy mogli kontynuować w domu. Dzisiaj miał robione EKG (wyniki jeszcze nie są znane), a jutro rano będzie miał robione USG. Przy okazji, na przykładzie Maćka uczą się studenci. W godzinach rannych odwiedził go "dziki tłum", bo wszyscy chcieli zobaczyć jak wygląda zespół Schönleina-Henocha.
Przy okazji bardzo dziękuję całej rodzinie i wszystkim przyjaciołom którzy bardzo przejęli się stanem Maciusia. Muszę przyznać, że dawno nie odebrałem tylu telefonów. Miło wiedzieć, że nie jest wam obcy los Maciusia. Dziękuję również za odwiedziny w szpitalu oraz za te "wirtualne" :). Dla Was wszystkich Maciuś z dnia wczorajszego już w "lepszym wydaniu".


A na specjalne życznie Maciusia zdjęcie jego wenflonu z przepięknym kolorowym plasterkiem :)


Jeżeli choroba będzie ustępowała to oczywiście plany czerwcowo - lipcowe nie ulegają zmianie i są jak najbardziej aktualne.

sobota, 24 maja 2014

Maciek w szpitalu :(

W życiu niestety nie można mieć za łatwo. Jak już wszystko szło z górki to... niestety w dniu wczorajszym Maciek trafił do CZMP. Zdiagnozowano u niego zespół Schönleina-Henocha. Choć to niezbyt przyjemnie brzmiąca nazwa to sama choroba nie specjalnie jest groźna. Niestety jej przebieg jest dość uciążliwy i długotrwały. Leczenie przebiega w warunkach szpitalnych. Nie będę się rozpisywał na temat samej choroby, a jeśli ktoś chce to wystarczy kliknąć w podany powyżej link, a tam dowiecie się wszystkiego. Pierwsze symptomy tej choroby zauważył Kuba. Jestem pod dużym wrażeniem jego spostrzegawczości. Ja - choć ratownictwo medyczne nie jest mi obce zorientowałem się, że to coś poważniejszego dopiero 24 godziny po Kubie. Mam nauczkę by nie bagatelizować informacji od dzieci... Dzięki Kubusiu za szybką reakcję.
JESTEŚ WIELKI !!!





niedziela, 18 maja 2014

Wyjazd do Legolandu opłacony

Dzisiaj dokonaliśmy już wpłaty całej sumy za czerwcowy wyjazd do Niemiec. Poniżej przedstawiam fotografie z Legolandu oraz zdjęcia z pokoi hotelowych w których będziemy nocować. Jako, że wzięliśmy "full" opcję mamy nieograniczony darmowy wstęp na wszystkie atrakcje. Zobaczcie zresztą sami.









wtorek, 6 maja 2014

Porządki w kontaktach

Dzisiaj postanowiłem zrobić porządki w moich kontaktach. Taka sezonowa czystka. Wyczyściłem zarówno komunikator AQQ jak i kontakty na Facebooku. Sądzę, że jeżeli ktoś na mojej liście jest niewidoczny i nie odzywał się do mnie od roku to znaczy, że raczej już nie ma ochoty rozmawiać ze mną. Tak więc skasowałem takie osoby z listy AQQ. Komunikator od razu zrobił się bardziej przejrzysty. Identyczny los spotkał kontakty z FB. Tutaj jeszcze dodatkowo usunąłem osoby notorycznie zajmujące się agitacją polityczną. Teraz będę bardzie rozważnie dobierał znajomych ( i tych wirtualnych i tych w realu...)

czwartek, 24 kwietnia 2014

Jedziemy do Legolandu ! ! !

Już niedługo, bo w czerwcu, jedziemy do LEGOLANDU.
>>> LEGOLAND Deutschland <<< znajduje się w bawarskim mieście Günzburg, bezpośrednio przy trasie A8, około 1h jazdy samochodem od Monachium i Stuttgartu. 


Z Łodzi mamy do przejechania ok. 1000km.Pomysł podróży do Legolandu wyszedł od Sylwka. Teraz jesteśmy w trakcie realizacji. U mnie na przeszkodzie może stanąć jedynie praca. Gdyby się tak stało to zamiast mnie pojedzie Zosia. Tak czy tak chłopaki zobaczą Legoland.
Adres: LEGOLAND Deutschland Freizeitpark GmbH, LEGOLAND Allee, 89312 Günzburg


poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Drobne zmiany na stronie

Jak zauważyła część osób bardziej spostrzegawczych, strona zaczęła przechodzić "lifting". Brałem nawet pod uwagę całkowitą zmianę wyglądu skryptu strony, ale w końcu stanęło na drobnych zmianach. Przy okazji przypomniałem sobie jakie zmiany przechodziły nasze banery. Poniżej prezentuję wszystkie cztery banery. Ten z numerem trzy, opublikowany wczoraj, żył najkrócej, bo tylko jeden dzień.


czwartek, 17 kwietnia 2014

Kuba harcerzem

Wczorajsze urodziny miały dla Kuby bardzo nieoczekiwany przebieg. Najpierw, koło godziny 17:00 został zaskoczony przyjęciem urodzinowym na które przybyli jego znajomi Dominika, Paulina oraz Kuba.

Następnie po 22:00 niespodziankę Kubie zrobiła drużynowa Aleksandra. Zorganizowała wspólnie z podopiecznymi, uroczyste przyrzeczenie harcerskie, na którym to "Bedzio" (bo taki pseudonim ma Kuba) otrzymał Krzyż Harcerski. Do 23:00 dzisiaj, Kuba musi być w pełnym umundurowaniu (nie wolno mu zdjąć munduru przez 24 godziny od wręczenia krzyża). 





Bardzo byłem zaskoczony, że w dzisiejszych czasach, w czasie wolnym dla siebie, ktoś ma ochotę zajmować się młodzieżą. I robi to z prawdziwą pasją. Wielkie podziękowania dla drużynowej Oli za wkład i poświęcenie podczas pracy z podopiecznymi.

CZUWAJ !!!

środa, 16 kwietnia 2014

100 lat Kuba !!!

 Z okazji urodzin życzymy Ci
abyś nigdy nie przestał marzyć,
bo marzenia pozwalają przetrwać
te wszystkie najtrudniejsze chwile.
Abyś potrafił dawać radość.
Niech Twoje łzy będą tylko łzami radości,
a nie smutku.
Aby niebo nad Tobą było jaśniejsze
i aby otaczali Cię życzliwi ludzie.
Niech Twoje życie toczy się tak
jak tego pragniesz.
Wszystkiego najlepszego Kubusiu od całej rodziny.

sobota, 12 kwietnia 2014

Uchwyt po zamontowaniu

Z tygodniowym opóźnieniem, publikują zdjęcia i film z prezentacją zamontowanego uchwytu samochodowego do Lumii. Żeby przymocować go musiałem całkowicie pozbyć się przyssawki. Trochę mnie bolało serce jak rozbierałem uchwyt za 250 zł :). Ale się udało. Niestety nie dało rady odwrócić przycisku od przyssawki. Dlatego napis Nokia jest do góry nogami.

Uchwyt jak widać jest przymocowany do specjalnie przystosowanego elementu obszytego skórą
W sumie i tak uważam, że wyszło całkiem dobrze. Przy okazji znalazł też swoje miejsce mikrofon od CB-Radia. Na zdjęciu powyżej widzicie przymocowaną przywieszkę na niego.

Widok z fotela kierowcy

Widok z tylnej kanapy
Chciałem to zrobić w taki sposób, aby uchwyt w przypadku przenoszenia go do innego auta, można było przywrócić do stanu producenckiego.
I na koniec film. Jak na nim zobaczycie po zbliżeniu do uchwytu, dzięki technice NFC telefon rozpoznaje uchwyt i samoczynnie uruchamia aplikację Car App. Jest to program który upraszcza korzystanie z telefonu podczas jazdy. Na ekranie mamy wtedy tylko trzy duże przyciski (które możemy samemu zdefiniować). Ja mam ustawione aplikacje z których najczęściej korzystam. Oczywiście telefon zaczyna się ładować automatycznie bez podłączania żadnych przewodów.
Przy okazji. Jest to mój pierwszy film nakręcony w technice HD. By go zobaczyć w najlepszej jakości należy przełączyć odtwarzać na odpowiednią rozdzielczość.

wtorek, 1 kwietnia 2014

Uchwut samochodowy Nokia CR-200


Wczoraj wieczorem, wreszcie dotarł do mnie uchwyt CR-200 do mojej Lumii. Jeżeli chodzi o ładowanie bezprzewodowe to tradycyjnie działa rewelacyjnie. Rozczarowało mnie natomiast uruchamianie aplikacji Nokia Car App. Sądziłem, że po włożeniu telefonu w uchwyt uruchomi się automatycznie. Tymczasem, każdorazowo, trzeba użyć czytnika NFC i (co jest największym bezsensem) ręcznie potwierdzić chęć uruchomienia aplikacji. Czyli mówiąc krótki: szybciej jest wyciągnąć skrót na pulpit i uruchamiać ręcznie.

W sobotę rozpocznę montaż uchwytu w samochodzie Agaty. Mam już pewną koncepcję jak to wykonać. Zapewne teraz się zastanawiacie co za problem przyssać uchwyt do szyby. Otóż w seacie uchwyt nie będzie znajdował się na przedniej szybie tylko na specjalnie do tego przeznaczonym miejscu przy konsoli. Niestety mocowanie krążka przyssawkowego na klej 3M nie jest dla mnie specjalnie przekonujące i zapewne zostanie on dokręcony wkrętami. Zdjęcia po montażu wstawię na stronę.

poniedziałek, 31 marca 2014

W oczekiwaniu na premierę Sigmy

Niestety, premiera obiektywu Sigma A 18-35 F 1,8 DC HSM. Tym razem o 30 dni. Zaczynam się zastanawiać czy jego produkcja celowo nie jest blokowana. Przypomnę tylko, że z mocowaniem do Canona i Nikona jest on już produkowany od niemal roku. Pierwszy raz przeleciał mi przez głowę pomysł by wymienić cały system i przejść z Sony na Nikona. I nie chodzi tu o jakość zdjęć, bo z tych jestem szalenie zadowolony, tylko o dostępność obiektywów. Niestety nawet w oryginale nie ma obecnie porządnego jasnego szkła szerokokątnego. Czekam do mają i wtedy będę podejmował decyzje. Oczywiście będzie się to wiązało ze sporą stratą finansową na sprzęcie jaki posiadam obecnie. Decyzja więc nie będzie łatwa. 

Maciek

Dziadek Neron

niedziela, 30 marca 2014

Sezon grillowy rozpoczęty

Jak widać na zdjęciach poniżej, rozpoczął się sezon grillowy. Na 02.05. zaplanowaliśmy ognisko. To taka nasz tradycja na weekend majowy. Oczywiście stosowna foto relacja pojawi się na stronie. 


Co do wyjazdu na wakacje to już rozpocząłem odliczanie do niego. Mam nadzieję, że też już się nie mogą doczekać jego nasi współtowarzysze. Do pełnego szczęścia brakuje już mi tylko obiektywu. Jego zakup zapowiadałem już jakiś czas temu, ale niestety premiera sklepowa po raz kolejny została przełożona. Tym razem na maj. Mam nadzieję, że do wakacji trafi do importera. Puki co trzaskam fotki tym co mam.