Do wakcji 2024 pozostało:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Informacje rodzinne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Informacje rodzinne. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 stycznia 2020

Tagowanie zdjęć

kliknij by powiększyć
Jak wiecie, mam całkiem pokaźną kolekcję zdjęć. W sumie jest ich coś koło dwustu tysięcy. Od samego początku zdjęcia są zgrywane na serwer i umieszczane w katalogach, których nazwa zaczyna się od daty ich wykonania. Zaraz za datą znajduje się krótki opis gdzie, bądź w jakich okolicznościach dane zdjęcie zostało wykonane. Niestety wyszukiwanie kogoś lub czegoś konkretnego na tych zdjęciach, to była już droga przez mękę. Dlatego od blisko trzech lat taguję dokładnie zdjęcia. Od trzech lat, oczywiście z przerwami. Teraz się zawziąłem i postanowiłem otagować wszystkie zdjęcia jakie zostały nieotagowane. Jak wyjdę na czysto, to będę musiał tylko wprowadzać bieżące tagi. 
Tagowanie pomaga bardzo przy wyszukiwaniu. Wpisuję np. Grzegorz i program wyszukuje wszystkie zdjęcia z Grzegorzami. Robi to błyskawicznie. Niestety tagowanie wymaga mnóstwa czasu i jest strasznie nudzące, a przetwarzane zdjęcia zaczyna się znać na pamięć.

wtorek, 19 listopada 2019

Zawieszenie bednarki.eu na FB

Co bardziej spostrzegawczy użytkownicy FB zauważyli, że zniknął na FB nasz fanpage. Krok taki został podjęty ze względu na nikłe zainteresowanie fanpagem, oraz z powodu wprowadzenia RODO. Niestety coraz częściej otrzymywałem prośby od osób fotografowanych, by nie umieszczać ich wizerunku na naszych stronach. Oczywiście wolę taką należny uszanować, bo ja sam nie był bym zachwycony, gdyby ktoś publikował mój wizerunek. Problem w tym, że większość zdjęć wykonywanych przeze mnie jest z wizerunkiem przynajmniej kilku osób. Chcąc się dostosować zacząłem przebierać zdjęcia i okazało się, że nie bardzo mam co publikować. Ruch na grupie spadł prawie do zera, a mnie skończyły się pomysły na reaktywowanie go. Dla tego, cofnąłem publikację fanpage. Nie zlikwidowałem go, a niejako zawiesiłem. Ale powiem szczerze, na chwilę obecną sam nie wierzę, że zostanie on przywrócony (on w sensie fanpage). A my oczywiście będziemy się widzieli tutaj na https://bednarki.eu.

Całej rodzinie przypominam, że funkcjonuje grupa drzewa genealogicznego. Jeśli ktoś jeszcze do niej nie należy, to serdecznie zapraszam: https://www.facebook.com/groups/drzewo.genealogiczne.

Pamiętajcie, że aby otrzymać dostęp do grupy należy odpowiedzieć na dwa pytania, które nie mają na celu sprawdzenia waszej wiedzy, tylko mają mi umożliwić 100% identyfikację, że Wy to faktycznie Wy, a nie ktoś kto się pod was podszywa. W grupie pojawiają się często dane wrażliwe i nie mogą mieć do nich dostępu osoby postronne.

czwartek, 7 listopada 2019

bednarki.eu

Od kwietnia 2020 roku, będę zmuszony do zmiany pakietu hostingowego jaki posiadam obecnie. Wykupiony pakiet usług, tak naprawdę nie istnieje już od dawna, a to, że dostawca udostępniał mi go dodatkowo przez dwa lata, to tylko jego dobra wola. Jako czytelnicy bednarki.eu nie zauważycie większych zmian. Dla mnie podstawową różnicą będzie cena. Około 400% więcej, co nie jest dobrą informacją. To nie jest mało, ale liczyłem się z tym już w ubiegłym roku. Dodatkowo dostanę ogromną ilość usług, których tak na prawdę nie potrzebuję - przynajmniej na razie nie widzę dla nich zastosowania. Automatycznie zwiększy nam się ilość miejsca na pocztę. Więc po za powiększeniem już istniejących skrzynek pocztowych, będzie istniała możliwość założenia dodatkowych kont pozostałym członkom rodziny. Choć do kwietnia jest jeszcze sporo czasu, to już zaczynam się przygotowywać na te zmiany.

niedziela, 3 listopada 2019

Kalendarz na 2020

Dzisiaj zabrałem się za kalendarz na 2020 rok. Oczywiście będą w nim zdjęcia z tegorocznej Chorwacji. Tym razem zamówię odpowiedni rozmiar. W obecnym kalendarzu na rok 2019 przesadziłem z rozmiarem. 2020 będzie w formacie A3. Stwierdziliśmy, że taki jest optymalny.


wtorek, 1 października 2019

Wracają studenci

W dniu wczorajszym miała miejsce inauguracja roku akademickiego. Od dzisiaj na zajęcia wracają studenci. Piszę o tym, bo dotyczy to również mnie. Co prawda, ja nie zaczynam roku akademickiego, ale zaczynam pracę zmianową, co oznacza, że co drugi tydzień muszę być obecny w pracy na tzw. zmianie popołudniowej. Całe szczęście ta zmiana wygląda zupełnie inaczej niż zakładach produkcyjnych lub usługowych. Ja mam dwa dni w tygodniu do godziny 20:00, jeden dzień do 18:00, a dwa dni kończę ok. 15:00. Coraz bardziej doceniam też brak nocnej zmiany i wolne weekendy.

A wszystkim studentom życzę powodzenia na zajęciach.

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Powrót do pracy po urlopie

Dzisiaj zaczynam pracę po urlopie. Idę bez stresu, nie martwię się, że podczas mojej nieobecności coś się zmieniło na niekorzyść. To duża zmiana w stosunku do zakładu, który opuściłem już blisko, dwa lata temu. I wypada fajny tydzień rozruchowy, bo w czwartek jest wolne, a w piątek wziąłem urlop, więc mam tak naprawdę trzy dni pracy i ponownie wolne.

sobota, 20 lipca 2019

To już dzisiaj

Kochani, ruszamy dzisiaj w nocy. Pierwsze "międzylądowanie" będziemy mieli na Węgrzech w okolicach Balatonu. O ile będzie to możliwe to podzielimy wtedy się z Wami wrażeniami z naszej podróży. Powinniśmy tam dotrzeć około 15:00.


Rzadko kiedy manipuluję przy zaroście. Ale ze względu na maskę do nurkowania, muszę się chwilowo go pozbyć. Specjalnie dla was :). Portorykański Alfons :)




czwartek, 18 lipca 2019

Rekrutacja do szkoły średniej

A jednak !!! mamy TO !!! Kuba dostał się do wymarzonej szkoły. Będzie uczęszczał do
Publicznego Liceum Politechniki Łódzkiej !!!
OGROMNE GRATULACJE Kuba !!!
Warto zaznaczyć, że szkoła ta jest najlepszą szkołą w województwie łódzkim !!! W rankingu ogólnopolskim zajmuje pozycję osiemnastą !!! Kuba postawił sobie wysoko poprzeczkę, ale się udało. A konkurencja była bardzo mocna...


poniedziałek, 8 lipca 2019

Problemy z przesyłem danych

Jak to nad polskim morzem, mobilny internet jest dość mocno oblegany przez wypoczywających. Mamy problemy z transferem zdjęć na nasz serwer. Jak tylko Kuba uda się przesłać, to od razu zobaczycie zdjęcia na stronie.

środa, 12 czerwca 2019

Specjalna Karta Pływacka Macieja

Choć od zdania egzaminu minęły już blisko trzy tygodnie, to dopiero dzisiaj Maciek odebrał swoją Specjalną Kartę Pływacką, tzw. żółty (lub jak mówią niektórzy) złoty czepek. Śmiejemy się, że teraz trzeba będzie kupić mu gwizdek i będzie nam wyznaczał czas na pływanie w Chorwacji :). Jak już pisałem, w przyszłym roku czeka go najpoważniejszy egzamin. Będzie zdawał na młodego ratownika. A to już nie są żarty.


poniedziałek, 13 maja 2019

Moje drugie oczy

A tak wyglądam w okularach. Ostrość obrazu na monitorze znacznie się poprawiła. Okulary za to kompletnie nie nadają się do chodzenia. Ale tak własnie mówił okulista, że będą one tylko do czytania i komputera.


piątek, 10 maja 2019

Ograniczam komputer

Zgodnie z zaleceniem okulisty, staram się ograniczyć czas spędzany przed monitorem komputera. Wydaje mi się, że udało mi się ograniczyć go tak koło 40%. Jeszcze daleko do ideału, ale początek jest obiecujący. Co ciekawe, od tygodnia nie uruchomiłem Photoshopa. Ograniczanie pracy na komputerze, odbiło się co prawda na zwiększonym oglądaniu TV, ale jak mówił okulista, TV jest i tak lepszy niż monitor, który znajduje się przed samym nosem. Nie byłem jeszcze po okulary. Postaram się załatwić ten temat w sobotę. Powiem szczerze, że nie jest łatwo zmienić swoje nawyki wyrabiane latami. Najczęściej, po powrocie z pracy, nie patrząc na stan zmęczenia, szukałem danych do drzewa lub obrabiałem zdjęcia. To był mój relaks. A teraz trzeba sobie wymyśle nowe zajęcia...

wtorek, 7 maja 2019

Problem ze wzrokiem

Nie jest fajnie. Po przebudzeniu w piątek, okazało się, że mam dość duże zaburzenia widzenia. Dzień prędzej, odbywał się u mnie grill z dość dużą ilością alkoholu, więc specjalnie się tym nie przejąłem, tylko poszedłem dalej spać przypisując "złe widzenie" własnie alkoholowi. Jednak w godzinach popołudniowych taki stan rzeczy utrzymywał się nadal, co mnie już zaniepokoiło. Zaburzenia widzenia polegały na tym, że widziałem wszystko rozmyte oraz podwójne. Niestety do wczoraj wzrok nie wrócił mi do 100% sprawności, choć jest nie co lepiej. Podjąłem więc decyzję o wizycie u okulisty.
Nie lubię ściemniać, więc od razu powiedział lekarzowi o moich przypuszczeniach dotyczących grilla. Pan doktor po wykonaniu pełnego i bardzo dokładnego badania stwierdził, że mam astygmatyzm i z pewnością nie jest to zasługa alkoholu (uff, mogę pić dalej :) ). Dodatkowo, w jednym oku coś mu się nie podobało i po wyrażeniu przeze mnie zgody wykonał mi tomografię oczu. 



Na szczęście na tomografii, plamka widoczna pod mikroskopem okazała się być cieniem, a nie czymś poważniejszym.
W każdym razie póki co mój astygmatyzm jest mały. Dostałem receptę na okulary. Mam je używać na razie tylko do komputera. Niestety pan doktor stwierdził, że praca powyżej trzech godzin przed monitorem, z pewnością będzie pogłębiała moje schorzenie. Ogólnie wiadomo, że ja przed komputerem spędzam ogromne ilości czasu. Zarówno w pracy jak i w domu. Muszę więc zmienić swój tryb życia i ograniczyć kontakt z komputerem do niezbędnego minimum. Co to oznacza dla mnie? Niestety, chyba rozstanie z fotografią. To mnie boli najbardziej.

Jeżeli ktoś nie ma astygmatyzmu, to może mu być trudno zrozumieć czym mówię. Dlatego poniżej załączam zdjęcie testowe, gdzie badany był  astygmatyzm obiektywu fotograficznego. Tak, tak ! Obiektywy też maja astygmatyzm. Zdjęcie czerwonego punktu w różnych częściach obiektywu jest bardziej lub mniej rozmyte. Ja mam obraz rozmazany podobnie jak zdjęcie środkowe w dolnym rzędzie "Róg APS-C, F/2.0". Tragedii nie ma, ale dyskomfort ogromny.


sobota, 20 kwietnia 2019

piątek, 19 kwietnia 2019

Wiosenne porządki

Jeszcze przed świętami postanowiliśmy pomalować grilla. Warunki pogodowe występujące w Polsce niestety powodują dość dużą degradację farby. Do tego trzeba dodać fakt, że nasz grill ma już ponad dziesięć lat. Jeszcze kilka sezonów i przyjdzie nam go wymienić.


Oczywiście trwają przygotowania murawy na niedzielne rozgrywki chłopaków. Zakładam, że pogoda dopisze i będą mogli zagrać mecz.




środa, 6 marca 2019

Albumy w tragicznym stanie

Zdjęcia które trafiły do mnie do zeskanowania, są w tak tragicznym stanie, że retusz każdego zdjęcia zajmuje mi kilka-kilkanaście godzin. Gdybym robił to zarobkowo, to zapewne byłaby to operacja całkowicie nieopłacalna dla zlecającego. No chyba, że zależałoby mu na odtworzeniu zdjęć. Ale, że robię to dla mamy oraz dla siebie, to pomalutku sobie "dłubię". Nie jestem przekonany czy uda mi się odbudować poniższe zdjęcie. Zbyt dużo elementów brakuje. Nie wiem jak wyglądały nogi kobiety po prawo. Retusz można wykonać, ale cudów nie można oczekiwać. Na razie dokonałem "rekonstrukcji" jej twarzy.
W sumie dzisiaj wykonałem ok. 30% retuszu jednego zdjęcia. To niewiele, ale tak nieraz bywa. Tu nie można być narwanym. Tu trzeba być cierpliwym, żeby później zobaczyć efekt końcowy.
Inną zupełnie sprawą jest to, że muszę ustalić kto jest na zdjęciu powyżej. Jest to moja rodzina, ale kto dokładnie?? Jeśli ktoś rozpoznaje to proszę o info w komentarzu lub na maila.

Domena bednarki.eu przedłużona

Miło mi poinformować, że wykupiłem na kolejny rok domenę bednarki.eu wraz z pakietem hostingowym. W skrócie: na pewno jeszcze przez rok będziemy się mogli widzieć na naszej stronie.


niedziela, 3 marca 2019

Skanowanie zdjęć

Pełną parą skanuję zdjęcia i przenoszę je do postaci cyfrowej. Niektóre zdjęcia trafiają do drzewa genealogicznego - https://bednarki.naszagenealogia.pl. W zasadzie wszystkie wymagają retuszu. Spowodowane to jest ich wiekiem. Niestety papier fotograficzny nie wytrzymuje próby czasu, a w konsekwencji żółknie i zdjęcie traci kolory. Jeśli zdjęcie jest czarno-białe, to również zaczyna dostawać bliżej nieokreślone odcienie.
Sprawdziłem i na jednym zeskanowanym zdjęciu wykonuję od 500 do 1500 operacji retuszujących - usuwanie kurzu, przebarwień czy zagnieceń i rys. Czas poświęcony na jedno zdjęcie waha się od 30 do 90 minut. Proces jest więc czasochłonny.


Kilka zdjęć przesłałem rodzinie z pomorza. Dzięki internetowi jakiś już czas temu udało mi się złapać kontakt z kuzynką. Bednarki.eu pozdrawiają Basię z całą rodziną, a szczególnie ciocię Ewę. Jak byliśmy u Was, tak z 30 lat temu, to ciocię zapamiętałem ze jej śmiechu kiedy próbowałem doić krowę, oraz z podrzucania mojemu bratu Krzysztofowi na talerz zylcy.
Pamiętam również Jarka i Tomka. Leszka chyba wtedy nie było i w sumie nie mieliśmy okazji się poznać. Chciałbym kiedyś powtórzyć takie spotkanie, a szczególnie chciałbym, żeby moja mama spotkała się z ciocią. Niestety, jak na razie jest to niemożliwe, ze względu na stan zdrowia taty. Jak wiadomo wymaga on całodobowej opieki.


piątek, 1 marca 2019

Olimpiada przyrodnicza

Choć z opóźnieniem, ale dotarł dyplom dla Macieja za udział w olimpiadzie przyrodniczej. Gratulujemy odwagi i życzymy sukcesów w przyszłych olimpiadach.