Lekko zmęczyła nas trasa. Do Vinišće dotarliśmy dopiero po 18 godzinach. Półtorej godziny staliśmy na przejściu w Słowenii i około godziny w Chorwacji. Nie wiem co generuje takie kolejki, bo nasza odprawa, w pierwszym przypadku, odbyła się bez zatrzymywania u celników, a w drugim przypadku trwała ok dwóch minut, bo celnik zeskanował jeden z czterech paszportów.
Podczas wieczorno-nocnej imprezy, uczyłem się robić zdjęcia w nocy. Aparat z pełną klatką daje takie możliwości. Ustawiłem trochę za długi czas naświetlania i zdjęcia wyszły prawie jak robione za dnia.
Przypominam, że na grupie znajdziecie ekskluzywne materiały: zdjęcia prywatne, filmy, transmisje na żywo oraz wiele innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.