Do wakcji 2024 pozostało:

piątek, 28 kwietnia 2017

Grip

Długo się zastanawiałem czy grip jest mi niezbędny do robienia zdjęć. Zawsze było coś bardziej potrzebne do sprzętu. I tak funkcjonowałem kilka lat. Co to w ogóle jest ten grip? Pewnie większość z was zadaje sobie takie pytanie. Otóż grip to wyposażenie dodatkowe aparatu, poprawiające ergonomię aparatu podczas robienia zdjęć portretowych, czyli w pionie. W aparatach profesjonalnych typu NIKON D4 czy D5 grip jest od razu zintegrowany z obudową. Ale SONY A77 nie jest aparatem profesjonalnym i gripa trzeba było dokupić. Całe szczęście okazał się on lżejszy niż przypuszczałem. Grip wygląda jak poniżej.



Grip jak widać powyżej dubluje szereg przycisków, które normalnie znajdują się na korpusie aparatu. Ale przekręcając aparat o 90%, tak by robić zdjęcia portretowe (w pionie), pozycja przycisków ulegała również przemieszczeniu. Grip niweluje tą niedogodność, i przyciski niezależnie od ustawienia aparatu zawsze znajdują się w tej samej pozycji. Jest to bardzo wygodne.
W gripie znajduje się koszyczek na dwie baterie.



W aparacie po podpięciu gripa uaktywniają się dodatkowe funkcje. Między innymi pojawia się na wyświetlaczu informacja o stanie naładowania obydwóch baterii, oraz z której obecnie korzysta aparat.


Gripa wsuwa się w miejsce gdzie normalnie w aparacie znajduje się bateria. Jak zajrzymy do otworu na akumulator, od razu widać, że znajdują się w nim styki przeznaczone do podłączenia gripa.



Na zdjęciu poniżej widać, jak grip jest połączony z body.


Gripa dokręcamy dość mocno do gniazda statywowego.


Grip również został wyposażony w gniazdo statywowe, ale przy wadze jaką osiąga nasz aparat wraz z osprzętem, ja bym się nie odważył przykręcać do do statywu. Bałbym się, że się wywróci statyw lub, że się wyrwie gniazdo mocujące.


Poniżej prezentuję zdjęcie, jak to wygląda w praktyce podczas wykonywania zdjęcia portretowego. Zwróćcie uwagę, że fotograf ma do dyspozycji dwa przyciski spustowe i korzysta zawsze z tego po prawej od obiektywu.


Cały zestaw wraz z lampą osiąga imponując rozmiary oraz dość dużą wagę (prawie 3 kg).
Jeżeli ktoś stawia na mobilność, to nie jest to zestaw dla niego. W kieszeni się nie zmieści, a po spacerze nam morzem dość mocno bolą plecy.


Jednak jakość zdjęć jest nieporównywalna ze zdjęciami z telefonów czy aparatów kompaktowych. Ale każdy ma inne wymagania. Jak to mówi mój przyjaciel Sylwek: "każdemu w/g potrzeb".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz