Wczoraj wieczorem dotarły do mnie sprzętowe klucze zabezpieczające Yubikey. Sam od około dwóch lat używam takich, a teraz zacząłem w nie wyposażać rodzinę. Obecnie, to jedyne skuteczne rozwiązanie zabezpieczające nas przed włamaniami na nasze konta w sieci. Oczywiście nie wszystkie firmy wspierają klucze sprzętowe, ale szczęśliwie cały czas ich przybywa dość dynamiczne. Obecnie w Polsce dwa (ponoć trzy, ale nie potwierdziłem tego) banki wspierają klucze sprzętowe. Są to ING oraz PKO BP. W żadnym z tych banków rozwiązanie nie jest idealne. W ING należy iść z kluczem (kluczami?) do placówki, by sami dodali klucz do naszego konta. W PKO BP natomiast mamy na dzień dzisiejszy,
możliwość dodania tylko jednego klucza, co w przypadku jego utraty lub uszkodzenia całkowicie blokuje nam konto i i tak musimy udać się do placówki lub przeprowadzić telefoniczną rekonfigurację zabezpieczeń wraz z pracownikiem placówki (tutaj nie jestem pewny, bo nie miałem jak tego potwierdzić). W każdym razie w Google, Microsofcie, Bitwardenia, Amazonie i innych działa to tak, że bez problemu dodajemy kilka kluczy (nawet do 5 szt.). W przypadku gdy logowanie przy pomocy jednego staje się niemożliwe używamy kolejnego. Oczywiście login i hasło pozostają używane tak jak do tej pory. Klucz sprzętowy jest zabezpieczeniem „drugo etapowym”. Gorąco zachęcam do stosowania tego zabezpieczenia, bo choć nie jest ono najtańsze (dwa klucze to wydatek około 280 zł), to wasze cyfrowe bezpieczeństwo nie ma ceny, a te 280 zł może się okazać bardzo małą sumą w porównaniu ze stratami jakie potencjalnie możecie ponieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.