Do wakcji 2024 pozostało:

niedziela, 6 października 2013

Coś się kończy, coś zaczyna...

Kiedy zachodzi w naszym życiu sporo zmian z zasady nie wiemy czy są to zmiany na lepsze czy na gorsze. Jedno jest wtedy pewne: nic już nie jest takie samo. Splot wydarzeń jakie mi się ostatnio przydarzyły wpłynął na przyspieszone wprowadzenie do życia decyzji do których dojrzewałem już od jakiegoś czasu. Okazało się, że ponownie miałem szczęście. Pomysł co do którego wdrożenia byłem namawiany przez Maćka od jakiegoś czasu, okazał się być strzałem w dziesiątkę (zainteresowani wiedzą o czym piszę, a nie mogę na tym serwerze zamieszczać reklamy). Po moim urlopie dołączyłem do zespołu i zaczęliśmy działać na poważnie. Na razie jest na tyle dobrze, że postanowiliśmy z Agatą wyjechać w listopadzie do Białki Tatrzańskiej.


Nie ma piękniejszego widoku jak góry zimą (choć tak naprawdę to dopiero jesień). Nie bardzo potrafię jeździć na nartach ale na pewno będę się starał choć trochę liznąć tego sportu. Ważne jest żeby wszyscy uczestnicy wyprawy zabrali ze sobą pełne naczynia :). Wtedy na pewno nie damy się mrozowi. Wyjazd oczywiście w znaczący sposób wpływa na zakup obiektywu SAL-2470Z. Muszę go nabyć jeszcze przed wyjazdem.

Brak komentarzy: