Do wakcji 2024 pozostało:

piątek, 26 maja 2017

Ponownie w szpitalu

W tym tygodniu ponownie byłem hospitalizowany. Powiem Wam, że jestem coraz bardziej załamany podejściem naszej służby zdrowia do pacjenta. Z zabiegów które pierwotnie planowano u mnie wykonać, do skutku doszła tylko ponowna punkcja zatok oraz czyszczenie zatok. Zresztą to drugie miało być powtórzone w dniu otrzymania wypisu, oraz dodatkowo miałem otrzymać skierowanie na kolejne ich czyszczenie ambulatoryjne. Niestety, zatoki wyczyszczono tylko raz, a o skierowaniach na kolejne czyszczenie mogę tylko pomarzyć. Oczywiście mogę (i zapewne tak się stanie) wykonać te zabiegi prywatnie. Dodatkowo mam utrzymywać zatoki w sterylności. Czyli: bez pyłu, kurzu, dymu, generalnie bez wszystkiego co może ponownie wpłynąć na wywołanie ich zanieczyszczenie. Tylko jak to zrobić? Najlepiej nie wychodzić z domu...

Ponadto szykuję tekst o tym czemu, po prawie szesnastu latach odszedłem z pracy, którą do nie tak dawna lubiłem i ceniłem. I warto już teraz podkreślić, że ludzie nie rzucają pracy tylko pracodawcę, a dokładnie przełożonych z którymi nie można normalnie współpracować. Obecnie trwa analiza prawna, które dokumenty mogę przedstawić na tej stronie, tak by nie narazić się na konsekwencje prawne. Jako, że osiągnąłem względną równowagę psychiczną, nie chcę po raz kolejny doprowadzać się do stanów depresyjnych.