Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdjęcia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zdjęcia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 18 lipca 2025

📸 Fotografia w podróży – piękne miejsca kontra tłumy 🌍

📸 Zajmuję się fotografią i każda zagraniczna podróż to dla mnie nie tylko okazja do odkrywania nowych miejsc, ale też do szukania idealnych kadrów. Z doświadczenia wiem jednak, że najpiękniejsze lokalizacje – te, które znamy z pocztówek i Instagrama – bywają... bezlitośnie zatłoczone. Czasem naprawdę trudno uchwycić dobrą klatkę, gdy wokół przewijają się setki turystów.

🗓️ Aby zrobić zdjęcie z klimatem, trzeba często przyjechać poza sezonem. Często wtedy światło jest lepsze, atmosfera spokojniejsza, a szanse na unikalne ujęcie rosną. Choć nawet wtedy nie zawsze da się uniknąć tłumów – szczególnie w miejscach „z listy obowiązkowej”.

🏰 Dobrym (albo raczej – trudnym) przykładem jest Dubrownik. Od czasów ekranizacji Gry o Tron miasto przeżywa prawdziwe oblężenie – przez cały rok. Różni się ono tylko skalą: od ekstremalnego latem po „tylko” bardzo duże w innych miesiącach. Tłumy są tak uciążliwe, że władze Dubrownika rozważają wprowadzenie limitu turystów odwiedzających Stare Miasto w ciągu dnia. To odpowiedź na rosnące przeciążenie miasta i potrzebę ochrony dziedzictwa kulturowego.

🕌 Podobnie wygląda sytuacja w Gizie w Egipcie – przy słynnych piramidach i Sfinksie. Te monumentalne budowle, które tak majestatycznie wyglądają w internecie, w rzeczywistości są niemal nie do uchwycenia bez tłumu otaczających ich ludzi. Czasami mam wrażenie, że zdjęcia bez tłumów to można zobaczyć tylko na pocztówkach, w katalogu biura podróży... albo po przeróbkach w Photoshopie.

🤷‍♂️ Zauważyłem też, że zmieniło się podejście ludzi do samych fotografów. Kiedyś, gdy ktoś widział, że robisz zdjęcie, starał się nie wchodzić w kadr. Dziś mam wrażenie, że większość ma to po prostu gdzieś – liczą się tylko oni sami, ich selfie, ich moment. A że ktoś próbuje uchwycić wyjątkowe ujęcie? Trudno. Czasami mam wręcz wrażenie, że niektórzy celowo psują ujęcia – przechodząc tuż przed obiektywem, robiąc dziwne miny albo wchodząc w kadr i stojąc tam z pełną premedytacją.

🎒 Taka jest rzeczywistość fotografa w miejscach turystycznych. Trzeba mieć dużo cierpliwości, jeszcze więcej determinacji… i czasem po prostu poczucie humoru.

🙈 Osobiście bardzo nie lubię swoich zdjęć. Zawsze widzę w nich same wady i niedociągnięcia. Niedawno dowiedziałem się, że  taki silny samokrytycyzm ma nawet swoją nazwę – to „syndrom oszusta” (impostor syndrome). Objawia się on tym, że pomimo obiektywnych sukcesów, człowiek czuje, że nie zasługuje na swoje osiągnięcia i nie jest wystarczająco dobry. W fotografii często oznacza to, że nigdy nie jesteśmy zadowoleni z efektów i ciągle dążymy do perfekcji, która… może nigdy nie nadejść. Ale to też znak, że zależy nam na tym, co robimy.

piątek, 17 stycznia 2020

Tagowanie zdjęć

kliknij by powiększyć
Jak wiecie, mam całkiem pokaźną kolekcję zdjęć. W sumie jest ich coś koło dwustu tysięcy. Od samego początku zdjęcia są zgrywane na serwer i umieszczane w katalogach, których nazwa zaczyna się od daty ich wykonania. Zaraz za datą znajduje się krótki opis gdzie, bądź w jakich okolicznościach dane zdjęcie zostało wykonane. Niestety wyszukiwanie kogoś lub czegoś konkretnego na tych zdjęciach, to była już droga przez mękę. Dlatego od blisko trzech lat taguję dokładnie zdjęcia. Od trzech lat, oczywiście z przerwami. Teraz się zawziąłem i postanowiłem otagować wszystkie zdjęcia jakie zostały nieotagowane. Jak wyjdę na czysto, to będę musiał tylko wprowadzać bieżące tagi. 
Tagowanie pomaga bardzo przy wyszukiwaniu. Wpisuję np. Grzegorz i program wyszukuje wszystkie zdjęcia z Grzegorzami. Robi to błyskawicznie. Niestety tagowanie wymaga mnóstwa czasu i jest strasznie nudzące, a przetwarzane zdjęcia zaczyna się znać na pamięć.

środa, 6 marca 2019

Albumy w tragicznym stanie

Zdjęcia które trafiły do mnie do zeskanowania, są w tak tragicznym stanie, że retusz każdego zdjęcia zajmuje mi kilka-kilkanaście godzin. Gdybym robił to zarobkowo, to zapewne byłaby to operacja całkowicie nieopłacalna dla zlecającego. No chyba, że zależałoby mu na odtworzeniu zdjęć. Ale, że robię to dla mamy oraz dla siebie, to pomalutku sobie "dłubię". Nie jestem przekonany czy uda mi się odbudować poniższe zdjęcie. Zbyt dużo elementów brakuje. Nie wiem jak wyglądały nogi kobiety po prawo. Retusz można wykonać, ale cudów nie można oczekiwać. Na razie dokonałem "rekonstrukcji" jej twarzy.
W sumie dzisiaj wykonałem ok. 30% retuszu jednego zdjęcia. To niewiele, ale tak nieraz bywa. Tu nie można być narwanym. Tu trzeba być cierpliwym, żeby później zobaczyć efekt końcowy.
Inną zupełnie sprawą jest to, że muszę ustalić kto jest na zdjęciu powyżej. Jest to moja rodzina, ale kto dokładnie?? Jeśli ktoś rozpoznaje to proszę o info w komentarzu lub na maila.

poniedziałek, 19 lutego 2018

Zdjęcia w Family Group

Dzisiaj robimy szybką sesję w Family Group. Jak już pisałem, ze względu, że to praca zlecona, nie będę mógł pokazać na bednarki.eu efektu końcowego. Ale zdjęcia pojawią się na stronie szkoły i przedszkola już niebawem. Zachęcam zaglądać na te strony.